Jak przesłać 2 GB w załączniku? Test 10 najlepszych serwisów do przesyłania plików

Serwisy pośredniczące w przesyłaniu plików stanowią idealne rozwiązanie dla osób, które potrzebują okazyjnie przesłać duże pliki do jednej lub kilku konkretnych osób. Wszystkie działają wedle podobnej zasady: odwiedzasz stronę WWW, gdzie za pomocą formularza kopiujesz plik na serwer i wpisujesz adres e-mail odbiorcy. Po skończonym kopiowaniu otrzyma on wiadomość z odnośnikiem do pobrania pliku.

Takie rozwiązanie pozbawione jest wad innych technologii. Nie musisz zakładać konta FTP, pliki nie są udostępniane w żadnej sieci P2P, a odnośnik znają tylko odbiorcy twojej wiadomości. W większości przetestowanych przez nas serwisów nie musisz się nawet rejestrować!

Gdzie tkwi haczyk? Są to usługi przeznaczone głównie do udostępniania plików w małym gronie. Nałożone limity określają maksymalną liczbę pobrań pliku (od kilku do kilkudziesięciu), starsze pliki są także automatycznie usuwane z serwera (z reguły już po upływie kilku dni). Tyle w wersji bezpłatnej, ponieważ usługodawcy kuszą również bardziej rozbudowanymi kontami płatnymi. My wzięliśmy pod lupę wariant bezpłatny.

Uwaga: W zestawieniu nie wzięliśmy pod uwagę serwisów takich jak rapidshare czy megaupload. Jest to zabieg celowy - wymienione serwisy działają na zasadzie wygenerowania dla użytkownika aktywnego linka do pliku. Serwisy testowane w naszym artykule bazują zaś na tym, że osoba wysyłająca plik podaje adres e-mail odbiorcy. Rozmiar pliku i podstawowe funkcje

Maksymalny rozmiar pliku, który możesz przesłać to od 10. MB do 2 GB. Górna granica wynika z ograniczeń przeglądarek internetowych, które miewają problemy z pobraniem plików w większych rozmiarach. W zależności od serwisu, możesz za jednym razem przesłać pojedynczy plik lub kilka plików (np. za pośrednictwem TransferBigFiles.com) - wtedy ich łączna objętość nie może przekroczyć nałożonego limitu. W większości przypadków serwisy nie stawiają ograniczeń co do formatu przesyłanych plików.

Możesz wysłać plik do jednego lub kilku odbiorców, wpisując ich adresy e-mailowe, często da się także dołączyć prywatną wiadomość. Konieczne jest również podanie swojego adresu poczty elektronicznej, co przydaje się wówczas, gdy chcesz otrzymać potwierdzenie, że plik został pobrany. Taką funkcję udostępnia bezpłatnie np. WeTransfer (www.wetransfer.com). Dane przesyłane przez serwis nie są udostępniane nieupoważnionym internautom. To spora przewaga nad popularnymi hostingami plików w rodzaju RapidShare. Co więcej, najlepsze serwisy oferują szyfrowane połączenie za pośrednictwem protokołu HTTPS, co jeszcze bardziej podnosi poziom bezpieczeństwa.

Dodatkowe opcje obejmują zabezpieczenie plików hasłem (podanym w formularzu) oraz automatyczne usunięcie plików z serwera po tym, jak zostaną pobrane przez wszystkich odbiorców. Możesz także wysłać kopię wiadomości do samego siebie, aby mieć pewność, że wszystko zadziałało poprawnie. Wśród testowanych serwisów bezpłatnie oferował to SizableSend (www.sizablesend.com), u innych wymagało to wykupienia konta płatnego.

Na tle konkurencji zdecydowanie wybija się wymieniony już wcześniej WeTransfer (www.wetransfer.com). Nie wymaga zakładania konta, a dodawanie plików umila bardzo miły dla oka interfejs ze zmieniającymi się w tle zdjęciami, niczym w wyszukiwarce Bing. Za pomocą WeTransfera prześlesz do 2 GB danych do jednej lub kilku osób i dołączysz treść wiadomości. Serwis wysyła również powiadomienia o pobraniu plików.

Drugim wartym polecenia serwisem jest SizableSend (www.sizablesend.com), głównie z racji na obecność dodatkowych opcji. Także i tutaj prześlesz pliki o rozmiarze do 2 GB.

Wadą wielu tego typu serwisów jest jednak brak możliwości wpisania własnego tytułu wiadomości do odbiorców. Ominiesz tę niedogodność korzystając z serwisu YouSendIt (www.yousendit.com). Nie odstaje on czołówki również pod względem objętości plików, oferując limit 2 GB przesyłanych danych. Za dostęp do dodatkowych opcji trzeba jednak zapłacić.

Na uwagę zasługuje również SendThisFile (www.sendthisfile.com), głównie z racji na brak ograniczeń rozmiaru przesyłanych plików. Może jednak odstraszać konieczność rejestracji konta i mało przyjazny interfejs. Pozostałe serwisy zostały szczegółowo opisane w tabeli - oferują one podstawową funkcjonalność, różnice sprowadzają się do różnych dopuszczalnych objętości plików. Trzeba jednak pamiętać, że nawet ograniczenie do 100 MB to i tak kilkukrotnie więcej niż wynosi akceptowany rozmiar załącznika u dostawców popularnych darmowych kont pocztowych. Inny patent na przesyłanie dużych plików

Masz cenne dane i nie chcesz, aby przesyłane pliki były przechowywane na zewnętrznym serwerze? Prześlij je bezpośrednio do odbiorcy, korzystając z serwisu PipeBytes (www.pipebytes.com).

Pełni on rolę łącznika pomiędzy dwoma komputerami - twoim i odbiorcy pliku. Wybierasz plik do przesłania i czekasz, aż odbiorca odwiedzi wskazany adres URL (wygenerowany specjalnie dla niego). Następnie uruchamiana jest transmisja danych. Pliki przesyłane są bezpośrednio pomiędzy waszymi komputerami. Transmisję można również w każdej chwili anulować.

Takie rozwiązanie ma swoje wady - zarówno nadawca jak i odbiorca muszą korzystać z serwisu w tym samym czasie, ale powinno przypaść do gustu posiadaczom łączy z szybkim uploadem i osobom, którym zależy na poufności danych. W wersji bezpłatnej nie ma limitu przesyłanych danych, istnieje za to ograniczenie prędkości - do 51. Kb/s. Aby móc w pełni wykorzystać prędkość swojego łącza należy opłacić abonament wynoszący ok. dolara za dzienny dostęp.

Wygoda bezpiecznego przesyłania dużych plików za pośrednictwem dedykowanych serwisów sprawia, że poza okolicznościowym udostępnianiem prywatnych plików, doskonale sprawdzą się one także w zastosowaniach biznesowych. Możliwość przesyłania dużych plików z projektami i prezentacjami docenią graficy, architekci lub programiści. W czasach, gdy szybkie łącza internetowe pozwalają na pobieranie gigabajtów danych w kilka kwadransów, taka usługa jest strzałem w dziesiątkę.

[

]( http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24568/przesylanie-pliku-2gb-tab.jpeg )

więcej w serwisie PC World Komputer »