Jak płacić najmniej za multimedia i usługi telekomunikacyjne w domu - czy nastała era Paczek Usług?
Kiedyś najwięcej zyskiwaliśmy, zakładając nowy numer. Później była wojna o klientów przechodzących z innej sieci. Dzisiaj operatorzy komórkowi próbują zachęcić nas pakietami usług i dodatkami związanymi z multimediami.
Dużo usług - dużo możliwości
Najlepiej w kwestii paczek usług radzą sobie te firmy, których portfel oferowanych możliwości jest największy. To oczywiste. Jedynie mając naprawdę obszerną ofertę, można z niej wykrzesać ciekawe, trafiające w aktualne potrzeby odbiorcy propozycje.
Na przykład w Orange możliwe jest wykupienie osobno internetu i abonamentu telefonicznego, ale jeśli jedno i drugie zrobimy w ramach łączonego pakietu (Orange Love), to możemy liczyć na dodatkowe korzyści.
Spójrzmy na przykładowy pakiet. Orange Love 99,99 zł miesięcznie zawiera:
- Internet domowy 4G z limitem 250 GB;
- Abonament komórkowy z rozmowami, SMS-ami i MMS-ami bez limitu oraz 5 GB Internetu;
- Pakiet Optymalny telewizji z 92 kanałami w tym 41 HD.
Osobno takie same pakiety kosztują:
- Internet mobilny - 69,99 zł
- Abonament komórkowy - 39,99 zł
- Telewizja - 39 zł
Łącznie aż 148,98 zł. W pakiecie oszczędzamy więc 48,99 zł. Umowa w Orange Love jest podpisywana na 24 miesiące, więc w skali 2 lat oszczędzamy 1175,76 zł. Nieźle! Szczególnie jeśli poszczególne usługi i tak byśmy zamawiali od tego czy innego operatora w podobnych cenach jednostkowych.
W podobnej sytuacji jest Plus, który również ma w swojej ofercie szeroki wachlarz usług. Oferta Smart Dom przewiduje łączenie ich w spersonalizowane pakiety, w których zniżki możemy obliczyć samodzielnie za pomocą kalkulatora internetowego.
I tak, na przykład, wybierając pakiet Telewizji, Internetu i Telefonu, dostajemy rabat 50% na Internet i obniżenie kosztu abonamentu komórkowego z 19,99 zł do zaledwie 1 zł. Operator podaje, że w skali roku jesteśmy w stanie zaoszczędzić w ten sposób 527,76 zł.
Jeśli pójdziemy na całość i dodamy do tego jeszcze usługę bankową, prąd, gaz, ubezpieczenie, a może i kupimy zmywarkę z dziesięcioprocentowym rabatem i dodamy monitoring, to rocznie w kieszeni zostanie nam 1399,49 zł.
Oczywiście mało kto będzie decydował się na aż tak rozbudowany pakiet, ale sama możliwość stworzenia spersonalizowanej oferty jest nie do pogardzenia.
Wszystko to oczywiście nie jest nowością. Wszak operatorzy komórkowi od zawsze nęcili nas kolejnymi usługami, numerami czy sprzętem, który w pakiecie wychodził taniej niż osobno. Teraz oferty tego typu są jednak bardzo łatwe do porównania i własnoręcznego spersonalizowania. Sami po prostu dobieramy to, co jest nam najbardziej potrzebne.
Multimedia jako gratis
Firmy nie dysponujące takimi ofertami jak dostawa prądu, internet światłowodowy czy telewizja również wchodzą w świat pakietowych ofert promocyjnych. W ich przypadku kartą przetargową mają być multimedia.
W aktualnej ofercie jest to na przykład:
- rok Showmaxa i dwa lata Tidala w Play;
- sześć miesięcy Spotify w Orange na abonament;
- miesiąc na sprawdzenie HBO GO, pakiet dodatkowych kanałów telewizyjnych, Canal+ na 4 miesiące gratis i dostęp VOD Film oraz funkcji Multiroom przy zakupie minimum 4 usług Inei;
- brak zużycia pakietów danych w wybranych aplikacjach (np. YouTube, Facebook, Instagram) - taką ofertę ma kilku operatorów;
- wypożyczenie telewizora na czas trwania umowy „Internet plus telewizja cyfrowa” w Multimedia Polska;
W tym przypadku oszczędzamy pieniądze, które wydalibyśmy w innym miejscu, wykupując abonamenty wspomnianych usług, wybierając dany sprzęt czy dokupując pakiety danych, by móc korzystać z konkretnych aplikacji. W każdym przypadku warto dokonać dokładnych obliczeń – na szczęście nie jest to trudne.
Warto tylko pamiętać, że faktyczną oszczędność uzyskujemy wtedy, gdy rzeczywiście byśmy taką usługę wykupili. Jeśli np. nigdy nie korzystaliśmy ze streamingu muzyki i nie planowaliśmy tego robić, to nawet dwa lata Tidala nie powinny wpływać na naszą decyzję zakupową.
Era paczek usług już nastała. Biorąc pod uwagę, że dostawca zyskuje tu klienta korzystającego i płacącego za kilka rzeczy jednocześnie, a odbiorca w bardzo przejrzysty sposób widzi oszczędności jakich dokonał, raczej się to nie zmieni.
I bardzo dobrze.