Izrael rozmieszcza okręty podwodne. Skierowano je na pozycje bojowe
Serwis Defence Blog, powołując się na doniesienia dziennikarza Dorona Kadosha, związanego z izraelską siecią radiową obsługiwaną przez Siły Obronne Izraela - Army Radio (znaną też pod nazwą Galei Tzahal lub Galatz) informuje o rozmieszczeniu okrętów podwodnych na Bliskim Wschodzie. Decyzja Izraela miała być podyktowana rosnącymi napięciami z Iranem oraz stacjonującym w Libanie palestyńskim Hezbollahem.
Kadosh miał przekazać, że okręty podwodne zostały rozmieszczone na pozycjach bojowych wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego w rejonie Bliskiego Wschodu w odpowiedzi na rosnące zagrożenia związane z Iranem i Hezbollahem. Okręty podwodne są istotnym elementem tworzącym zdolności bojowe Izraela. Serwis Defence Blog podkreśla, że ich rozmieszczenie na Bliskim Wschodzie "stanowi wyraźny sygnał zaangażowania tego kraju w utrzymanie silnej postawy odstraszającej".
Izraelskie okręty podwodne na straży bezpieczeństwa
Izraelska marynarka wojenna obsługuje obecnie pięć nowoczesnych okrętów podwodnych klasy Dolphin I/II. Wszystkie zostały zaprojektowane i skonstruowane przez niemiecką firmę Howaldtswerke-Deutsche Werft (HDW). Trwają też prace nad kolejnym okrętem klasy Dolphin II. Zdjęcia INS Drakon, bo o nim mowa, obiegły świat na początku sierpnia. Okręt został zauważony przed halą konstrukcyjną w Kilonii w północnych Niemczech.
Amerykański serwis The War Zone, zajmujący się tematyką militarną wyjaśnia, że aktualnie Izrael posiada:
Okręty klasy Dolphin I:
- INS Dolphin — oddany do służby w 1999 r.,
- INS Lewiatan — oddany do służby w 1999 r.,
- INS Tekumah (Revival) — oddany do służby w 2000 r.,
Okręty klasy Dolphin II:
- INS Tanin (Krokodyl) — oddany do użytku w 2014 r.,
- INS Rahav (Splendor) — oddany do służby w 2016 r.,
- INS Drakon (Smok) — w budowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael nabył pierwsze trzy okręty klasy Dolphin I w latach 1999-2000. Łodzie zostały wyprodukowane przez niemiecką firmę Howaldtswerke-Deutsche Werft (HDW). Jak donosi serwis Nuclear Threat Initiative (NTI) dwie łodzie zostały podatowane Izraelowi przez Niemcy, a koszty trzeciej jednostki zostały podzielone między państwami. Kolejne dwa okręty zostały zamówione w 2006 r. Są to jednostki klasy Dolphin II.
NTI zwraca uwagę, że wciąż istnieją spekulacje na temat uzbrojenia okrętów podwodnych Izraela. Sugerują one, że jednostki zostały przebudowane tak, aby mogły przenosić pociski uzbrojone w głowice nuklearne, zapewniając tym samym państwu możliwość przeprowadzenia tzw. second strike, czyli uderzenia odwetowego. Jest ono opisywane jako reakcja na atak nuklearny przeprowadzony przez wroga właśnie przy użyciu broni nuklearnej. NTI podkreśla, że rząd niemiecki odmówił komentarza w sprawie modyfikacji dostarczonych Izraelowi okrętów podwodnych klasy Dolphin i możliwości uzbrojenia ich w pociski z głowicami nuklearnymi.
Jednostki klasy Dolphin I mają 57,3 m długości, 6,8 m szerokości i wyporność 1900 ton. Mogą poruszać się z maksymalną prędkością 20 węzłów pod wodą i zanurzać na głębokość nawet 350 m. Ich uzbrojenie składa się z sześciu wyrzutni torpedowych 533 mm i czterech wyrzutni 400 mm. Okręty klasy Dolphin II są ich bardziej zaawansowaną wersją. Wyposażono je w system AIP, który sprawia, że są znacznie cichsze. Dodatkowo umożliwia im dłuższe pozostanie w zanurzeniu. Mają też nowocześniejszą elektronikę i mogą poruszać się z prędkością 25 węzłów. Ich zasięg szacuje się na 4500 km. Są w stanie przenosić do 16 torped i pocisków Popeye Turbo o zasięgu do 1500 kilometrów. Okręty mają zielono-niebieskie malowanie, aby łatwiej ukrywać się w wodach Morza Śródziemnego.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski