Islandzcy posłowie boją się opuścić kraj z uwagi na ich zaangażowanie w WikiLeaks

Rząd Islandii ostrzegł posłankę Birgittę Jónsdóttir, by ta nie udawała się do Stanów Zjednoczonych. Grozi jej tam aresztowanie z uwagi na jej pomoc w ujawnieniu przez WikiLeaks skandalicznego wideo zniesławiającego armię amerykańską.

Birgitta Jónsdóttir Na filmie z 200. roku, który został ujawniony w 2010 roku przez portal WikiLeaks i za publikację którego współodpowiedzialna była Birgitta Jónsdóttir, widać, jak amerykańscy żołnierze mordują ze śmigłowca Apache niewinnych cywili w Bagdadzie. Film ten wywołał globalny skandal i był emitowany przez prawie wszystkie stacje newsowe na świecie.

Rząd USA nie wybacza najwyraźniej takiego „braku współpracy”. Jónsdóttir twierdzi, że amerykański Departament Sprawiedliwości próbował wymusić na Twitterze przekazanie mu dostępu do jej konta (Twitter odmówił).

Ambasador Stanów Zjednoczonych rezydujący w Islandii poinformował, że Jónsdóttir nie zostanie poddana przymusowemu przesłuchaniu jeżeli pojawi się na terenie Stanów Zjednoczonych.

Rząd Stanów Zjednoczonych może jednak nie dotrzymać słowa. Trwa polowanie na Juliana Assange, twórcę i założyciela WikiLeaks, oraz wszystkich jego współpracowników. Assange przebywa obecnie w ekwadorskiej ambasadzie, ubiegając się o azyl, chcąc uniknąć ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Zagadka przypalonego Galaxy S III rozwiązana"