Irak. Polska ambasador Beata Pęksa ewakuowana z Bagdadu
Polska ambasador w Iraku, Beata Pęksa wróciła do kraju. Ewakuacj ę z Bagdadu przeprowadzono na prośbę Brytyjczyków. - Decyzja miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa - informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
- Ambasador Polski w Iraku Beata Pęksa została ewakuowana. Nie miało to związku z irańskimi atakami rakietowymi na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku. Nie była to także decyzja polskich władz - poinformował w rozmowie z Radiem ZET minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Szef polskiego MSZ przekazał również, że dyplomatka "przebywa obecnie w Polsce, a decyzja o jej ewakuacji miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa".
Ewakuacja Beaty Pęksy z Bagdadu odbyła się na prośbę Brytyjczyków. To właśnie na terenie ambasady Zjednoczonego Królestwa znajduje się polska placówka dyplomatyczna. Służby prasowe MSZ zaznaczają, że akcja ewakuacyjna nie dotyczyła całej ambasady. Nie wykluczają również wznowienia misji przez polską dyplomatkę.
- Mogę potwierdzić, że pani ambasador wróciła z Iraku i jest dzisiaj w Warszawie. Wspólnie z Brytyjczykami, z którymi dzielimy lokal ambasady, uznaliśmy, że ze względów bezpieczeństwa na ten czas, prewencyjnie, dobrym rozwiązaniem będzie powrót ambasadora do kraju - mówił na antenie TVN24, podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Przydacz poinformował także, że polska ambasada w Iranie działa normalnie.
- Pan ambasador i cała ambasada raportuje, funkcjonuje w zupełnie normalnych warunkach. Nie mamy sygnałów o żadnym zagrożeniu dla polskiej placówki w Teheranie. Nie określałbym relacji polsko-irańskich napiętymi - zapewnia wiceszef MSZ.