Inteligentne rozwiązania, które pozwolą zapanować nad tym, co dzieje się w domu
Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuacj ę. Wracasz wieczorem do domu…
Nie musisz sięgać po klucz. Zamek w drzwiach rozpoznał cię i automatycznie zwolnił blokadę. Burza, która przeszła w ciągu dnia, nie wywołała u ciebie niepokoju, choć zostawiłeś otwarte okno. Wiesz, że zostało zamknięte o właściwej porze, a raport z czujników zalania potwierdził, że mieszkanie pozostało suche i bezpieczne. Jest czysto. Gdy tylko wyszedłeś, do akcji ruszył automatyczny odkurzacz, który zdążył wypucować podłogę. Siadasz w fotelu. Telewizor automatycznie włącza się, a wraz z nim przytłumione oświetlenie potęgujące wrażenia z filmowego seansu…
Cyfrowy lokaj
Urządzenia, które jeszcze kilka lat temu były zwykłym wyposażeniem domu czy sprzętem AGD, potrafią dziś coraz więcej. Komunikują się między sobą, przesyłają dane i automatycznie wykonują różne działania. Wchodzą w rolę, jaką przed laty pełnił w niektórych domach zaufany lokaj. Z wielu rozwiązań możemy skorzystać niemal natychmiast, bez potrzeby jakichkolwiek przeróbek czy montowania dodatkowych instalacji. Po prostu kupujemy sprzęt, wyciągamy z pudełka i dzieje się magia, wspierana bardzo często odpowiednią aplikacją w smartfonie.
Celowo pomijam w tym miejscu kompleksowe rozwiązania związane z automatyką domową. Przyczyna jest prosta. Zaprojektowany od podstaw inteligentny dom daje niemal nieograniczoną możliwość tworzenia schematów działania różnych urządzeń. Jest to jednak rozwiązanie najdroższe, wymagające wcześniejszego zaplanowania i – zazwyczaj – współpracy z wyspecjalizowaną firmą.
Z tego względu poniższe propozycje będą uwzględniać te rozwiązania, które można wdrożyć stosunkowo niewielkim kosztem. Bez gruntownego remontu.
Sterowanie ogrzewaniem
Co innowacyjnego może być w termostacie? Pytanie to zadał sobie kilka lat temu Tony Fadell, legendarny projektant odpowiedzialny m.in. za powstanie pierwszego iPoda. Dołączył do niego Matt Rogers, który w Apple odpowiadał niegdyś za oprogramowanie, a także Yoky Matsuoka kierujący działem innowacji Google. Dzieło mistrzowskiego zespołu zadebiutowało w 2011 roku i z miejsca udowodniło, że coś tak banalnego można i warto wymyślić na nowo.
Nest – bo taką nazwę nosi ów wynalazek – ma formę montowanego na ścianie dysku z okrągłym, kolorowym wyświetlaczem. Po wyciągnięciu z pudełka i podłączeniu do pieca centralnego ogrzewania początkowo działa jak każdy inny termostat. Wyświetla informacje związane z panującymi w domu i na zewnątrz warunkami, a użytkownicy ustawiają za jego pomocą pożądaną temperaturę.
To okres nauki. Termostat zapamiętuje dokonywane w tym czasie zmiany. Uczy się zachowań, preferencji i domowego rytmu mieszkańców, aby następnie zebrać i wykorzystać tę wiedzę w celu optymalizacji ogrzewania. Z punktu widzenia domowników nie zmienia się nic. Jak było ciepło, tak jest nadal. Zmianę zobaczymy za to na rachunku, bo dzięki zebranym wcześniej danym Nest tak steruje pracą ogrzewania, by maksymalnie wykorzystać każda sekundę działania pieca.
Więcej światła!
Co potrafią współczesne źródła światła? Dzięki nowoczesnym LED-om możemy nie tylko zapłacić niższe rachunki za prąd, ale także korzystać z wielu udogodnień. Wszystko dzięki żarówkom wyposażonym w moduły łączności i mobilnym aplikacjom. Dzięki nim nie tylko włączymy i wyłączymy światło, ale również dobierzemy jego intensywność czy barwę. Albo zaplanujemy cały harmonogram działania.
Możliwości inteligentnych żarówek są jednak znacznie większe, o czym możemy się przekonać za sprawą Philips Hue. Żarówki tego typu mogą współpracować np. z telewizorem wyposażonym w funkcję Ambilight. To rodzaj umieszczonego za ekranem oświetlenia, rzucającego na ścianę blask w kolorze, jaki dominuje przy krawędzi ekranu. W praktyce daje to złudzenie, jakby obraz był znacznie większy, przy jednoczesnym zaniku granicy pomiędzy naszym pokojem a światem filmu.
Połączenie Ambilight i Hue daje spektakularny efekt w postaci oświetlenia pokoju dostosowującego barwę do tego, co dzieje się na ekranie. Oglądamy sceny nurkowania? Otacza nas niebieska poświata. Dzielni partyzanci chowają się w lesie? Wokół jest zielono. Bohaterowie filmu szukają schronienia przed palącym słońcem? My również musimy zmrużyć oczy. Doświadczenia z seansu wspartego inteligentnym oświetleniem zdecydowanie górują nad zwykłym oglądaniem filmu. A potem to samo światło pomoże się nam wyciszyć, zmniejszając intensywność i dostosowując barwę tak, by niepostrzeżenie wprowadzić w nastrój nocnego odpoczynku.
Własne algorytmy
Wartą polecenia propozycją jest również serwis internetowy IFTTT. Enigmatyczny skrót to rozwinięcie słów wskazujące na sposób działania usługi. Dzięki IFTTT możemy tworzyć odpowiednik komputerowych skryptów. Po spełnieniu określonego warunku zostanie zainicjowana seria określonych czynności.
Co istotne, IFTTT może współdziałać z bardzo wieloma różnymi urządzeniami. Dzięki temu łańcuchy zdarzeń zaprojektowane na ekranie mogą łatwo przenikać się z otaczającym nas, fizycznym światem. Jak to działa w praktyce?
Pozostańmy przy wykorzystaniu światła. Korzystając z jednej aplikacji i współpracujących z nią, inteligentnych żarówek, możemy zautomatyzować pracę oświetlania. Jeśli będziemy w domu, włączy się automatycznie po zachodzie słońca. Mignie, gdy podjedzie zamówiona taksówka. Swoją barwą da znać o prognozowanej na drugi dzień pogodzie. A gdy w telewizji rozpocznie się transmisja meczu, zmieni kolor na barwy ulubionej drużyny.
Kiedy asystent zrozumie po polsku?
Warte wspomnienia są również propozycje, które – niestety – na razie nie oferują w Polsce pełnej funkcjonalności. Chodzi o bardzo dynamicznie rozwijający się segment tzw. asystentów głosowych. To oprogramowanie, które teoretycznie może współdziałać z bardzo szerokim wachlarzem urządzeń, jednak często "zamieszkuje" w jakiejś wersji inteligentnego głośnika.
Przykładem takich rozwiązań może być asystentka Amazonu Alexa i głośnik Amazon Echo czy Asystent Google i Google Home. Inną propozycją jest rozwijana przez Apple Siri, znana wcześniej przede wszystkim ze smartfonów, oraz głośnik HomePod. Jest też Microsoft z Cortaną i opracowanym przez markę Harman Kardon głośnikiem Invoke. Sprzęt tego typu może integrować i kontrolować różne usługi i urządzenia, stając się prawdziwym centrum sterowania inteligentnym domem.
Problem polega na tym, że – przynajmniej na razie – wiodące oprogramowanie tego typu nie oferuje w Polsce pełni możliwości. Użytkownicy mieszkający pomiędzy Bugiem i Odrą muszą porozumiewać się z nimi po angielsku lub w innych, wspieranych językach. Gdy się to w końcu zmieni, będzie to propozycja zdecydowanie warta polecenia i rozważenia.
Partnerem artykułu jest Alior Bank