Innos D6000 - smartfon, który nie rozładuje się nawet przez 5 dni

Azjatyccy producenci co jakiś czas wypuszczają na rynek telefon, którego bateria wprawia w zdumienie cały świat. Obok Elephone P8000 i Bluboo X550 dumnie stać może D6000, który przechowuje energię w bardzo ciekawy sposób.

Obraz
Źródło zdjęć: © Innos

Całkowita pojemność akumulatora w Innosie D6000 wynosi 6000 mAh. Jak producentowi udało się osiągnąć taką wartość? Rozwiązanie opiera się na technologii zwanej "Double cell structure", która wykorzystuje dwa ogniwa. Jedno zamontowane jest na stałe w telefonie i ma pojemność 2480 mAh, a drugie o pojemności 3520 mAh jest wymienne. Co więcej wyjmując ze smartfona baterię wcale nie musimy go wyłączać, gdyż zasilany będzie ze stałego akumulatora. Zastosowano tu także technologię DuoCharge, dzięki której obie baterie można ładować równocześnie.Według producenta taki sposób ładowania wpłynie korzystnie na żywotność akumulatorów, gdyż będą się one mniej nagrzewać. Innos D6000 ma pozwalać na 3-5 dni intensywnej pracy na jednym ładowaniu. Imponujące prawda?

Pod względem pozostałych parametrów smartfon także prezentuje się dobrze (zwłaszcza w kontekście jego niskiej ceny). Pod 5,2-calowym ekranem o rozdzielczości Full HD chronionym przez Corning Gorilla Glass 3 znajdziemy ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 615 taktowany zegarem o częstotliwości 1,8 GHz, 3 GB RAM-u, 32 GB przestrzeni na dane, 16-megapikselowy aparat główny (f/2.2), 5-megapikselowy aparat dodatkowy, miejsce na dwie karty SIM, moduł LTE i port USB 3.1 typu C. Nad całością czuwa Android w wersji 5.0. W tej wersji Innos D6000 kosztuje zaledwie 290 dolarów (około 1080 zł).

Dla osób, które nie wymagają od sprzętu zbyt wiele przygotowano także skromniejszy model posiadający procesor Mediatek (nie podano bliższych szczegółów) i 2 GB RAM-u. Za tą opcję zapłacimy 161 dolarów czyli około 600 zł. Oczywiście pod warunkiem, że smartfon sprowadzimy z Chin - na razie producent nie wspomniał o wypuszczeniu swojego urządzenia na rynek globalny.

Zobacz także: Chińczycy chcą wylądować na ciemnej stronie Księżyca

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Giganci internetowi znikną z Rosji?

Wybrane dla Ciebie

Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Tajemnica grobu Czyngis-chana. Co nauka mówi o jego miejscu pochówku?
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
Holenderski F-35 zestrzelił drona nad Polską. Pokazano wymowne zdjęcie
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu
To największe morskie stworzenia. Mimo to znikają bez śladu