Indie ograniczają wysyłanie SMS‑ów do 100 dziennie
Indie muszą wprowadzić dzienny limit wysyłania wiadomości. Nie dlatego, że 700 milionów użytkowników telefonów w tym kraju generuje ogromny ruch, ale z powodu straszliwego spamu. Hindusi są po prostu zalewani smsowymi ofertami.
29.09.2011 09:36
Wszystko zaczęło się od wprowadzenia listy "nie dzwonić", na którą wpisywali się ludzie zmęczeni ofertami kart kredytowych, większej ilości minut lub materacy. Wystarczył jeden SMS i telemarketerzy przestali dzwonić. Albo po prostu przestawili się na SMS-y, których rejestr najwyraźniej nie obejmuje. Później rząd próbował jeszcze regulować godziny, w których przychodzą reklamy, ale nawet po wprowadzeniu ograniczenia, SMS-y nadal budziły posiadaczy telefonów w środku nocy.
Zdesperowane Indie wprowadzają teraz ostateczny środek walki z nachalnymi reklamami. Nikt nie będzie w stanie wysłać więcej niż 10. SMS-ów, łącznie z telemarketerami. Ma to choć trochę ograniczyć niesamowite ilości spamu.
Przykre, że kraj musi uciekać się do takich rozwiązań. Z drugiej strony takie ograniczenie chyba nie uderzy zbytnio w obywateli, chyba tylko w nastolatków...