Historyczne lądowanie na lodzie. Gigant osiadł na płynącej tafli

Samolot australijskiej linii Skytraders wylądował w wyjątkowym miejscu. 23 października Airbus A319 siadł na tafli lodu o grubości zaledwie dwóch metrów, pod którą krył się ocean. To pierwsze takie lądowanie w historii.

Airbus A319 wylądował na pokrywie lodowej płynącej po oceanie. Australijski przewoźnik Skytraders był pierwszym w historii, który tego dokonał. Maszyna wykona kilka takich lotów, przywożąc 220 naukowców na włoską stację badawczą im. Mario Zucchelli.

Samoloty wielokrotnie lądowały już na antarktycznym lodowcu, ale wówczas pokrywał on stały ląd. Nawet takie bestie jak C-130 Hercules. Tym razem gigant wylądował na lodzie mającym zaledwie 2 metry grubości, pod którym krył się ocean. Specjalnie przygotowane lądowisko znajdowało się na zatoce Terra Nova.

Czytaj też: Aerion AS2 to prawdziwy następca Concorde'a. Naddźwiękowa maszyna z silnikiem od General Electric

Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? Wypełnij nasz quiz!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl