Helikopter-zabawka obciął chłopakowi głowę. Makabryczny wypadek!
Wydawać by się mogło, że zdalnie sterowane modele to tylko niewinne hobby. Niestety tak nie jest. Boleśnie przekonał się o tym pewien mężczyzna, któremu wirnik zdalnie sterowanego helikoptera obciął głowę. Do tragedii doszło w USA. Jak podaje serwis sfora.pl, mężczyzna zginął na miejscu.
06.09.2013 | aktual.: 06.09.2013 14:51
Świadkiem tego zdarzenia była Maria Delgado z Brooklyn Park w USA. Gdy udała się do parku, w którym popularnym hobby jest sterowanie latającymi modelami RC, jej oczom ukazał się makabryczny widok. Na polanie dostrzegła leżącego chłopaka, który został pozbawiony czubka głowy.
W feralnym dniu 19-letni Roman Pirozek testował swoją najnowszą „zabawkę”. – zdalnie sterowany model helikoptera. Wokół było wielu innych pasjonatów modelarstwa. W pewnym momencie chłopak stracił panowanie nad maszyną i ta zwróciła się w jego kierunku. Wirnik helikoptera obciął mu czubek głowy. Niestety mężczyzna zginął na miejscu.
Roman Pirozek był miłośnikiem modelarstwa. Zajmował stanowisko wiceprezesa klubu Rotary Seaview Wings. Posiadał swój kanał w serwisie YouTube, gdzie publikował filmy z manewrów swoich modeli. Poniżej prezentujemy nagranie, na którym Roman demonstruje możliwości swojego najnowszego modelu. W jego opinii był "bardziej stabilny i mógł wykonywać nagłe i ostre manewry".
Nie jest to pierwszy wypadek tego typu. Podobna sytuacja miała miejsce w tym roku w Szwajcarii. Warto pamiętać, że łopaty wirników zdalnie sterowanych maszyn obracają się z prędkością nawet 40. km/h!
Źródło: sfora.pl, SW, WP.PL