Grzyby są selekcjonerami. Dlaczego ich potrzebujemy?

Grzyby pełnią w przyrodzie niezwykle istotną rolę, szczególnie jako pasożyty i organizmy, które rozkładają materię organiczną. Nie są one jednak "złe". Ich działalność przyczynia się do zachowania równowagi w środowisku – mówi w rozmowie z PAP dr hab. Marta Wrzosek.

Ile kosztują grzyby w sierpniu 2023?
Ile kosztują grzyby w sierpniu 2023?
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. KLT

08.10.2024 12:52

Na co dzień grzyby kojarzymy głównie z kuchnią i zdrowiem. Dodanie grzybów do potrawy może wyraźnie zmienić jej smak. Z drugiej strony w sferze zdrowotnej, grzyby natychmiast przywodzą na myśl grzybice i infekcje grzybicze. Jednak, jak wyjaśnia dr hab. Marta Wrzosek, mykolog i profesor Uniwersytetu Warszawskiego, choć grzyby są źródłem niektórych chorób, ich rola w przyrodzie oraz dla człowieka jest nieoceniona.

Profesor Wrzosek tłumaczy, że grzyby, w tym pasożytnicze, odgrywają kluczową rolę w ekosystemach. "Grzyby jako pasożyty są elementami selekcjonującymi" — wyjaśniła w rozmowie z PAP. W przyrodzie każda roślina utrzymuje wiele zależności z mikroorganizmami, z których jedne pomagają, a inne szkodzą. Cały ten proces jest zwykłą częścią ewolucji, której podstawowa zasada mówi, że "rodzi się więcej osobników, niż może przeżyć". Sprawia to, że przeżywają tylko najsilniejsze i najodporniejsze na choroby okazy.

- Grzyby nie wybijają wszystkiego, eliminują tylko najsłabsze. Wiem, że w odniesieniu do ludzi może brzmieć to okrutnie, ale w przyrodzie to norma — tłumaczy mykolog. Ewolucja wymaga ścierania się sił, a mikroorganizmy, jak grzyby, odgrywają w tym procesie fundamentalną rolę. Na przykład, z każdego nasiona drzewa klonu wyrośnie nowy organizm, jeśli warunki środowiskowe będą korzystne, a jego naturalna ochrona przed mikroorganizmami okaże się wystarczająca wobec infekcji grzybiczych.

Równowaga w przyrodzie

Gdyby grzybów zabrakło, ucierpiałaby różnorodność biologiczna. W takiej sytuacji pod klonem rosłyby setki małych kloników i nic innego by nie mogło tam rosnąć.

Jednak grzyby mają również nieocenioną funkcję w rozkładaniu martwej materii organicznej. Opadłe liście, gałęzie, owoce, a nawet całe powalone drzewa są rozkładane przez grzyby. Gdyby nie grzyby, materii ciągle by przybywało, a ludzie nie byliby w stanie ich kompostować. Nadmiar materii mógłby "dusić" życie roślin na Ziemi.

Podczas swojej działalności rozkładu materii grzyby uwalniają do gleby cenne minerały, umożliwiając w ten sposób dalszy wzrost roślin w ekosystemach leśnych i łąkowych. "Część grzybów produkuje także związki stymulujące wzrost roślin" – podkreśla dr hab. Wrzosek. Przykładem jest występowanie krwawnika (Achillea millefolium L.) na zadbanych trawnikach. Czasem roślina ta układa się w łuki i rzędy, co wynika z obecności grzybni rozrastającej się tuż pod powierzchnią gleby.

Grzyby przekładają się też na większą różnorodność roślin na łąkach, co udowodnił zespół badawczy pod kierunkiem Maurizio Zotti w 2020 r. Dr hab. Marta Wrzosek dodaje, że grzyby są również niezwykle korzystne dla człowieka. Oprócz ich roli w ekosystemie stanowią ważny surowiec do produkcji substancji o kluczowym znaczeniu, takich jak wcześniej odkryta penicylina, naturalny antybiotyk, który od dawna uzyskiwany był z grzybów Penicillium. Grzyby są również nieodzowne w procesach produkcyjnych, takich jak fermentacja przy wytwarzaniu napojów alkoholowych.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (1)