Grenlandia topnieje. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń

Zdjęcia satelitarne wykonane w ramach europejskiego programu Copernicus pozwalają zobaczyć skutki zmian klimatu w różnych częściach naszego globu. Na jednym z nich widać intensywne topnienie lodu na Grenlandii.

Topnienie lodu na Grenlandii
Topnienie lodu na Grenlandii
Źródło zdjęć: © uropean Union, Copernicus Sentinel-2
Karolina Modzelewska

01.08.2022 | aktual.: 01.08.2022 21:14

Zdjęcie przedstawiające topnienie lodu na Grenlandii zostało wykonane 22 lipca przy pomocy jednego z satelitów Copernicus Sentinel-2. Widać na nim Godthåbsfjord, czyli jeden z największych na świecie systemów fiordów, mierzący się ze skutkami zmian klimatu, a dokładniej mówiąc rosnącej w tym regionie temperatury.

Grenlandia traci lądolód

Dane z amerykańskiego National Snow and Ice Data Center (NSIDC) pokazują, że codziennie w okresie od 15 do 17 lipca z powodu topnienia lodowców na Grenlandii do oceanu spływało około sześciu miliardów ton wody. Taka ilość wody wystarczyłaby do wypełnienia 7,2 miliona basenów olimpijskich. Winę za topnienie lodowców ponoszą ekstremalne temperatury zanotowane w regionie. Wynosiły one blisko 16 stopni Celsjusza, co oznacza, że były wyższe o 10 stopni niż normalnie o tej porze roku.

Według Teda Scambosa z NSIDC takie topnienie "nie jest normalne, biorąc pod uwagę średnie klimatyczne od 30 do 40 lat". Zmiany zachodzące na Grenlandii niepokoją glacjologów. W minionych latach doszło tutaj do licznych anomalii. Przykładowo w 2021 r. na szczycie lądolodu Grenlandii po raz pierwszy w historii padało, a w całym 2019 r. Grenlandia straciła 532 miliardy ton lodu. Jest to największa ilość, jaką kiedykolwiek zarejestrowano w ciągu jednego roku.

Grenlandia to nie jedyne miejsce, które odczuwa skutki rosnących temperatur. Jak donosi France24, ekstremalne temperatury, których doświadczyła Europa w ostatnich tygodniach, spowodowały wzrost tempa topnienia lodowców alpejskich. Z kolei Reuters zaznacza, że takie tempo zaobserwowano pierwszy raz od momentu rozpoczęcia monitorowania tego zjawiska 60 lat temu.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)