Google oskarżone o kradzież bardzo drogiego pomysłu
Pamiętacie, kiedy w 2013 roku Google pochwaliło się rozpoczęciem prac nad projektem o nazwie Project Loon, który za pośrednictwem balonów meteorologicznych miał dostarczyć Internet wszędzie tam, gdzie nie było to wcześniej możliwe? Okazuje się, że nie był to pomysł Google'a.
Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele firmy Space Data Corporation i mają na to całkiem poważne dowody. Otóż w 2007 roku doszło do spotkania SDC z Larrym Pagem, Sergeyem Brinem i kilkoma innymi pracownikami laboratoriów Google X. Obie strony spotkały się wtedy, żeby porozmawiać o możliwości zainwestowania przez Google w projekty opracowane przez Space Data Corporation, ale nic z tego nie wyszło.
Jednak podczas tych rozmów SDC zaprezentowało kilka ze swoich ściśle tajnych pomysłów przedstawicielom Google'a. Wcześniej podpisano oczywiście stosowne dokumenty NDA (które w teorii mają chronić m.in właśnie przed kradzieżą czyichś pomysłów), więc przedstawiciele Google mogli obejrzeć sobie prototyp "balonu internetowego" i dowiedzieć się, w jaki sposób SDC zamierza rozwiązać wszystkie problemy związane z dostarczaniem internetu w ten sposób. Co było dalej? Google nigdy nie zainwestowało w SDC, a kilka lat później zaprezentowało swój Project Loon.
Przedstawiciele SDC twierdzą, że mają nawet zdjęcie Sergeya Brina trzymającego ich prototyp balonu, który do złudzenia przypomina te z Projektu Loon. Sprawa trafiła w poniedziałek do sądu Będziemy śledzić jej rozwój.
słk
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: W Biedronce kupicie powerbank za mniej niż 20 zł