Internetowy gigant, jakim było swego czasu Google, już dawno wyszedł poza sieć. Zaprojektowane przez jego inżynierów urządzenia nosimy w kieszeniach, jego autonomiczne samochody są właśnie testowane, a balony przemierzają atmosferę. Jednak wszystko to było możliwe dzięki odpowiedniemu połączeniu gotowych części i oprogramowania – jeśli trzeba było zbudować coś nowego, Google wynajmowało do tego odpowiedniego producenta. Ale wygląda na to, że już niedługo to się zmieni, a gigant z Mountain View zacznie produkować własne procesory.
Jak donosi Bloomberg, Google zainteresowane jest przede wszystkim produkcją procesorów ARM na potrzeby własnych serwerowni. Biorąc pod uwagę fakt, że potęga Google opiera się na serwerach, posunięcie takie byłoby jak najbardziej logiczną konsekwencją tego, że firma już teraz sama zajmuje się projektowaniem własnej infrastruktury. Według źródeł agencji, dzięki produkcji własnych procesorów, Google miałoby większe możliwości zarządzania swoim sprzętem i oprogramowaniem. Raport wskazuje także na to, że taki ruch poważnie zagroziłby Intelowi ponieważ aktualnie to Google jest piątym pod względem wielkości klientem tego producenta.
Mountain View nie potwierdza, ani nie zaprzecza tym doniesieniom. W zamian za to musimy zadowolić się enigmatycznym stwierdzeniem, że:
- _ Jesteśmy aktywnie zaangażowani w tworzenie najlepszej infrastruktury na świecie. Dotyczy to zarówno projektowania sprzętu (na wszystkich poziomach) jak i oprogramowania _ - jak stwierdziła rzeczniczka Google Liz Markman.
Polecamy w serwisie Giznet.pl: Najlepszy sposób na powstrzymanie NSA? Zakręcić kurek z wodą
