Google blokuje dodatek, który zaznaczał żydowskie pochodzenie
Ta historia jest nieco surrealistyczna, ale niestety prawdziwa. Ktoś (bo nikt osobiście nadal nie chce przyznać się do bycia autorem) stworzył dodatek do przeglądarki Google Chrome, który wyszukiwał w tekście na stronach internetowych nazwiska znanych osób żydowskiego pochodzenia i "podkreślał" je w bardzo negatywnie wymowny sposób.
To "cudowne" narzędzie nazywało się Coincidence Detector, czyli "wykrywacz prawdopodobieństwa" i do sklepu z rozszerzeniami do Google Chrome zostało dodane przez studio deweloperskie o nazwie _ altrightmedia _, a spopularyzowano je przez ultraprawicowy portal "the Right Stuff".
Rozszerzenie, po znalezieniu imienia i nazwiska osoby zweryfikowanej przez autorów narzędzia jako pochodzenia żydowskiego, zaznaczało tekst dodając trzy nawiasy z przodu i trzy nawiasy z tyłu imienia i nazwiska: _
(((właśnie tak))
) _. Ktoś pomyślał, że dobrym pomysłem będzie znakować Żydów cyfrową Gwiazdą Dawida.
Cooper Fleishman, który pisze dla portalu _ Mic _, odkrył to rozszerzenie i nagłośnił całą sprawę. Po tym jak Google dowiedziało się o istnieniu takiego narzędzia, firma zareagowała błyskawicznie usuwając rozszerzenie. Zanim to jednak nastąpiło, z narzędzia skorzystało tysiące użytkowników, a baza danych z nazwiskami zawierała 8,768 wpisów.
Teraz, gdy o całej sprawie zaczyna być coraz głośniej w sieci, w akcie protestu, wielu Żydów postanowiło ozdobić swoje internetowe nicki sześcioma nawiasami.
słk
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Ten smartfon kosztuje 14 tysięcy dolarów