"Goblin" to nowy obiekt w Układzie Słonecznym. Jest niewielką planetą karłowatą

Astronomowie odkryli nową planetę karłowatą w Układzie Słonecznym. Niewielkich rozmiarów obiekt w momencie wykrycia znajdowała się blisko 3 razy dalej od Ziemi, niż Pluton, aż 80 odległości Ziemi od Słońca.

"Goblin" to nowy obiekt w Układzie Słonecznym. Jest niewielką planetą karłowatą
Źródło zdjęć: © Carnegie Institution for Science / DTM | Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard
Arkadiusz Stando

03.10.2018 | aktual.: 03.10.2018 09:59

Obiekt, któremu nadano przydomek "Goblin", jest niewielki nawet jak na planetę karłowatą. Ma zaledwie 300 kilometrów średnicy. Jak wskazuje jego nazwa formalna, 2015 TG387, został wykryty już w 2015 roku. Jednak dopiero teraz potwierdzono, czym jest.

Nowa planeta karłowata należy do obiektów transneptunowych (TNO). Są to planetoidy i inne ciała mniejsze, takie jak właśnie planety karłowate, obiegające Słońce po orbitach poza trajektorią Neptuna. Ze względu na przynależność do TNO, informacja o "Goblinie" szybko zwróciła uwagę wielu naukowców.

Obraz
© Carnegie Institution for Science / DTM | Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard

To przez hipotezę o istnieniu "Planety X". Każde większe odkrycie w dalszych częściach Układu Słonecznego budzi na nowo tę historię. Hipoteza "Planety X" jest na tyle wiarygodna dla naukowców, że powstało już kilka zespołów poszukujących śladów tego potencjalnego ciała niebieskiego.

W odległych zakątkach Układu Słonecznego znajduje się garstka planet karłowatych i innych niewielkich obiektów, które okrążają Słońce w dziwny sposób. Wydają się otaczać gwiazdę prostopadle do jakiegoś obiektu. Tym ciałem widmo nazywa się "Planetę Dziewiątą", zwaną również "Planetą X".

"Planeta X" zwana także "Planet Nine" miałaby być odpowiedzialna między innymi za nietypowe orbity sześciu obiektów transneptunowych, które wydają się być przechylone w jedną stronę. Jednak nadal nie zaobserwowano hipotetycznego obiektu. Być może dlatego, że jeśli rzeczywiście istnieje, jest "piątym gigantem" a jej orbita jest bardzo szeroka (podobnie jak w przypadku "Goblina"). Okres orbitalny "Planety X" może trwać nawet 10 - 20 tysięcy lat.

Oficjalną teorię Planety Dziewiątej zaproponowano w 2016 roku. Naukowcy z Caltech, Michael Brown i Konstantin Batygin uargumentowali swoją teorię tym, że szeroka orbita planety i jej silne przyciąganie może zaburzać efekty niewielkich obiektów na granicach Układu Słonecznego.

I nie przypadkiem "Goblin" został odkryty właśnie przez jeden z takich zespołów. Troje naukowców Scott Sheppard z Carnegie Institution for Science, Chad Trujillo z Northern Arizona University i Davida Tholena z University of Hawaii prowadzi poszukiwania "Planety X".

Obraz
© Carnegie Institution for Science / DTM | Roberto Molar Candanosa/Scott Sheppard

Nowo odkryty obiekt krąży po przedziwnej orbicie. Już w przypadku Plutona zadziwiające było, jak bardzo ma eliptyczną orbitę. "Goblin" w swoim peryhelium (najbliżej Słońca) znajduje się w odległości 65 AU (odległości od Ziemi do Słońca), a w aphelium (najdalej od Słońca) znajduje się aż 2300 AU. Przez tak rozległą orbitę, jego okrążenie wokół Słońca trwa aż 40000 lat.

Planeta Xplanetaplaneta karłowata
Komentarze (119)