Gdańsk: zaskakujące odkrycie. Tysiące kości pod podłogą kościoła
W gdańskim kościele św. Mikołaja dokonano niezwykłego odkrycia. W latach 2018 i 2020 natrafiono na tysiące ludzkich kości różnej wielkości. Archeolodzy mówią, że trudno jest ustalić dokładny ich wiek.
07.09.2020 09:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czasie prac konserwatorskich prowadzonych w kościele św. Mikołaja odnaleziono tysiące ludzkich szczątków. Wszystkie znajdowały się pod podłogą, a niezależne badania archeologiczne prowadzone między 2018 a 2020 rokiem potwierdziły, że są to różnej wielkości kości.
Mimo to archeolodzy mają trudności z dokładnym określeniem wieku szczątków. Większość z nich była w przeszłości naruszona, prawdopodobnie w czasie poprzednich prac konserwatorskich prowadzonych w kościele w XIX wieku. Cenną wskazówkę stanowiły jednak przedmioty znalezione przy zmarłych, które potwierdzają, że kości pochodzą z epoki nowożytnej.
Największe zaskoczenie dla badaczy stanowi jednak ilość drobnych kości, które zwykle się nie zachowują. Mowa tu przede wszystkim o kościach rąk, stóp czy elementów kręgosłupa. Odnaleziono również co najmniej 6 szczątków nienarodzonych dzieci, co świadczy o tym, że pochowane kobiety były w zaawansowanej ciąży.
Potwierdzono, że kości należą w sumie do co najmniej 64 osób, wśród których poza dziećmi były też osoby w wieku 20-70 lat oraz nastolatkowie. Odkrycie pozwala również dowiedzieć się nieco więcej o gdańszczanach mieszkających w tamtym czasie. Doktor Aleksandra Pudło, która brała udział w badaniach, wyjaśnia:
- Na podstawie tych kości można określić wzrost gdańszczan. W średniowieczu kobiety mierzyły około 160 centymetrów, mężczyźni byli o około 10 centymetrów wyżsi. W późniejszych stuleciach w mieście zaczęło robić się ciasno, występowały często epidemie, zatem warunki życia były gorsze, dlatego też mężczyźni i kobiety byli nieco mniejsi.
- Osoby pochowane w średniowieczu w kościele św. Mikołaja pochodziły głównie z okolicznych ziem, a także z Kujaw, Wielkopolski, a nawet centralnej Polski. Zauważalny jest także niewielki napływ ludności ze Skandynawii - dodaje archeolog.