Francuski polityk chce zabronić gry internetowej o bezdomnych

Od 27 sierpnia działa Clodogame, czyli francuska edycja gry internetowej Menelgame. Obie wersje łączą nie tylko podobne zasady prowadzenia rozgrywki, w której gracz wciela się w postać bezdomnego, ale także kontrowersje, które wywołują w swoich krajach. W Niemczech reprezentująca SPD deputowana hamburskiego parlamentu Ksenija Bekeris już w listopadzie ubiegłego roku zażądała natychmiastowego wycofania gry. We Francji zaś przedwczoraj wieczorem z podobną inicjatywą wystąpił tamtejszy minister ds. mieszkalnictwa i urbanistyki. Jak informują francuskie media, piastujący tę funkcję Benoît Apparu zamierza sprawdzić instrumenty prawne swojego resortu pozwalające na sądową walkę z twórcami gry.

Apparu zarzuca operatorom żerowanie na ludzkim cierpieniu. Jego zdaniem gra powiela "najpospolitsze stereotypy", które nie tylko uderzają w godność bezdomnych, ale także szkodzą działaniom władz oraz wielu zaangażowanych organizacji.

Clodogame rozgrywa się w Paryżu, a bezdomni są tam nazywani "clodo". Tłem wersji angielskiej Dossergame jest Londyn, a polskiej – Warszawa. Jak podają francuskie media, ich celem jest zostanie "panami Wersalu". W scenariuszu występują takie elementy jak zdobywanie dobrych miejsc do żebrania, wszelkiego rodzaju sztuczki umożliwiające przetrwanie oraz alkohol. "Wszystko to należy traktować z przymrużeniem oka, nie zamierzaliśmy szydzić z bezdomnych" – twierdzi przedstawiciel operatora gry w Polsce, firma Farbflut.

wydanie internetowe www.heise-online.pl