Flamaster, którego zaznaczenia znikną po 5 miesiącach
Osoby, którym zakreślanie fragment ów tekstu pomaga w nauce, stoją przed trudnym dylematem: upstrzyć swój podręcznik i ryzykować, że nikt nie będzie chciał go potem odkupić, czy się powstrzymać przed sięganiem po marker?
Wszystko byłoby inaczej, gdyby ślady po flamastrze było łatwo usunąć. Jeszcze lepiej, gdyby same znikały. Właśnie tak działa zakreślacz Fader prezentowany na Quirky. Żółty ślad po flamastrze znika zupełnie po pięciu miesiącach, więc podręcznik znów wygląda nienagannie, gdy my już zdaliśmy egzamin. Gorzej, gdy czeka nas poprawka –. wtedy trudno odnaleźć najważniejsze fragmenty, tymczasem ksią żki też jeszcze nie sposób odsprzedać.
Fader to na razie tylko propozycja, nie prawdziwy produkt. Co sądzicie o tym pomyśle? A może jest dokładnie odwrotnie: zakreślenie powinno podnosić cenę podręcznika, ponieważ umożliwia młodszym korzystanie z naszej wiedzy?