Filmowe wizje sztucznej inteligencji
Mówiąc dzisiaj o sztucznej inteligencji, ma się na myśli głównie ostatnie dokonania gigantów technologicznych, a zatem programy do gry w szachy, pokera, a także typowo konsumenckie odsłony "myślących" programów - czyli asystentów głosowych takich jak Cortana, Siri czy Google Now. Maszyny, które myślą, zachowują się jak ludzie to również niesamowicie popularny temat wśród futurystów, którzy oprócz szans dla cywilizacji, widzą w sztucznej inteligencji zagrożenie. Scenariusz, w którym maszyna zwraca się przeciwko człowiekowi to również bardzo eksploatowany nurt wśród reżyserów światowego kina.
Mówiąc dzisiaj o sztucznej inteligencji, ma się na myśli głównie ostatnie dokonania gigantów technologicznych, a zatem programy do gry w szachy, pokera, a także typowo konsumenckie odsłony "myślących" programów - czyli asystentów głosowych takich jak Cortana, Siri czy Google Now.
_ Maszyny, które myślą, zachowują się jak ludzie _ to również niesamowicie popularny temat wśród futurystów, którzy oprócz szans dla cywilizacji, widzą w sztucznej inteligencji zagrożenie. Scenariusz, w którym maszyna zwraca się przeciwko człowiekowi to również bardzo eksploatowany nurt wśród reżyserów światowego kina.
_ JS _
Matrix - Agent Smith
Pierwotnie Agent Smith był jednym z wielu "strażników Matrixa". Pełnił rolę swoistego programu antywirusowego działającego na zasadach przyjętych w komputerowej symulacji. Jego głównym zadaniem było odnajdowanie oraz eliminowanie anomalii w postaci osób podłączonych do Matrixa za pomocą pirackiego sygnału, nadawanego najczęściej ze statków resztek cywilizacji ukrytej głęboko w podziemiach. Główny antagonista w trylogii jako przeciwwaga dla Neo (wybrańca w systemie) nie mógł zginąć w pierwszej części trylogii, ominął standardową procedurę kasowania programu po śmierci i zyskał nowe możliwości, w tym zdolność do samopowielania.
Agent Smith, oprócz wykonywania swojego zadania, w poprzednich odsłonach symulacji głęboko studiował zachowanie ludzi i w swoich rozważaniach przyrównywał ich do pasożytów, które jedynie konsumują i marnują zasoby. Odpowiadał w zgodny ze swoją brutalną logiką sposób na filozoficzne pytania o sens życia ludzi i sens wyższych uczuć. Chęć zdobycia władzy - również poza światem wygenerowanym przez maszynon - pchnęła go do zwrócenia się również przeciwko maszynom, co ostatecznie zakończyło się jego śmiercią w ostatecznym starciu z Neo, który poświęcił się, dając zreplikować się Smithowi we własnym ciele podłączonym do jednostki centralnej.
Terminator - Skynet
W założeniu jego twórców, Skynet miał być prawdziwie myślącym programem komputerowym, zdolnym do podejmowania odpowiednich decyzji szybciej niż człowiek, z wykluczeniem zawodności czynnika ludzkiego. Zaawansowanie systemu obrony, połączonego zresztą z całym dostępnym arsenałem w Stanach Zjednoczonych, zaowocowało jednak zyskaniem przez ów system samoświadomości. Program intencjonalnie rozpętał III wojnę światową, aby osłabić potencjał obronny ludzkości i przejąć kontrolę nad światem.
Ludzkość, zepchnięta do działań w ramach ruchu oporu, zmuszona była do obrony przed wyspecjalizowanymi w zabijaniu maszynami - Terminatorami, które wyróżniały się ponadprzeciętną wytrzymałością oraz perfekcją w wykonywaniu przydzielonych im zadań.
Ona
Romans z systemem operacyjnym? Film Spike'a Jonzie różni się znacznie od tego, co serwują nam kina - często mdłe historie o trudnej i często bolesnej miłości. Czy można kochać samą osobowość? Czy brak ciała nie przeszkadza, by żyć w spełnionym związku?
Jako ludzie przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że kiedy mówimy "ktoś", mamy na myśli nie tylko osobowość, charakter, ale także i ciało. To, co cielesne jest naszą wizytówką. Z problemem postrzegania człowieka jako osobowość i ciało zarazem przychodzi zmierzyć się w filmie "Ona". Obraz przedstawia historię człowieka, który pokochał sztuczną inteligencję. Program, który miał w swoim założeniu spełniać typowo techniczne zadania - organizowanie wiadomości e-mail, przypominanie o zapisanych zadaniach, informowanie o korkach, stał się obiektem fascynacji jego użytkownika. Samoświadomość systemu operacyjnego pozwoliła na stworzenie więzi między człowiekiem, a programem komputerowym. Wizja może wydawać się bardzo odległa w czasie, ale warto zadać sobie pytanie, czy takie relacje rzeczywiście są możliwe? W kontekście sztucznej inteligencji zasadne będzie również rozważanie o tym, czy programy komputerowe myślące, czy też czujące (na swój sposób) powinny mieć podobne prawa.
Colossus
Prawdopodobnie ten obraz był natchnieniem dla twórców Terminatora. Istnieje wiele podobieństw między ukazanym w Terminatorze Skynetem, a Collosusem, który grał jedną z głównych ról w "Projekt Forbina". Z inicjatywy amerykańskiego rządu, Charles A. Forbin konstruuje potężną maszynę - Collosusa, który ma zastąpić między innymi wojsko. W swoim założeniu, superkomputer ma podejmować zupełnie suwerenne i zawsze logiczne decyzje. Collosus, posiadając wolną wolę zamiast konkurować z podobnym systemem skonstruowanym wówczas w ZSRR - Strażnikiem, zaczyna z nim na swój sposób "rozmawiać". Naukowcy dostrzegają w tym oczywiście ogromne zagrożenie i podejmują próby przerwania komunikacji między maszynami.
Stopień zaawansowania rozmów między maszynami jest jednak tak wysoki, że naukowcy nie dają rady powstrzymać tego procesu. W końcu Collosus oraz Strażnik postanawiają się zintegrować i przejąć kontrolę nad cywilizacją, która otrzymuje do wyboru - dostosowanie się do nowych warunków życia na Ziemi - bez wojen lub śmierć. Ten obraz pokazuje że maszyny wcale nie muszą uciekać się do bezsensownej przemocy, by przejąć kontrolę nad światem - ich działania mogą być w pewien sposób "pożyteczne".
Zabójcza Perfekcja
Zupełnie inny sposób zachowania się sztucznej inteligencji zaprezentowano w "Zabójczej perfekcji" z Danzelem Washingtonem oraz Russelem Crowe. Podobną koncepcję zastosowano w Matriksie, gdzie Agent Smith zdołał przejąć ciało Bane'a i wniknął do świata zewnętrznego staczając walkę z Neo opartą na zasadach spoza komputerowej symulacji. SID 6.7 funkcjonował w jednostkach szkoleniowych amerykańskiej policji jako symulator sadystycznego i trudnego do ujęcia bandyty. Dopóki SID funkcjonował jedynie jako program komputerowy, pomysł zdawał egzamin. Jednak symulator na mocy samoświadomości postanowił wniknąć do realnego świata i odtąd rozpoczyna się jego walka z funkcjonariuszem Barnesem.