Facebook jak telewizja i portale internetowe. Kopiuje ich pomysł

Facebook wprowadzi nową opcję, która dobrze jest znana widzom telewizji i czytelnikom portali informacyjnych. Serwis znalazł jednak sposób, żeby nowość nie męczyła użytkowników i nie była nadużywana.

Chodzi o pasek "breaking", znany w Polsce bardziej jako "pilne". W ten sposób stacje telewizyjne czy portale internetowe podkreślają, że mamy do czynienia z niezwykle ważnym, nowym wydarzeniem. Najpierw funkcja dostępna była dla amerykańskich wydawców, teraz ma ruszyć świat i dotrzeć m.in. do Europy.

Żeby jednak nie powtórzyła się facebookowa wersja "piłkarze zjedli śniadanie", Facebook pozwoli tylko raz dziennie użyć profilowi ramki "pilne", która maksymalnie będzie widoczna przez sześć godzin. Portal chce, żeby czerwona belka rzeczywiście była zarezerwowana dla istotnych informacji. Ktoś, kto wystrzeli się z "breaking" przy okazji ślubu artystki, będzie żałował, gdy np. Polska zdobędzie Mistrzostwo Świata.

A według statystyk "breaking" na Facebooku działa - posty oznaczone ramką miały o 7 proc. więcej polubień i o 11 proc. więcej udostępnień. Wzrost jest więc widoczny, co może niektórych kusić, by w ten sposób określać mniej istotne informacje, nie przejmując się tym, że zmarnuje się belkę na zwykłego newsa. Dlatego użytkownicy będą mogli zgłaszać Facebookowi wpisy, które ich zdaniem nie zasługują na takie odznaczenie.