Facebook i Google powinny płacić nam za korzystanie z ich darmowych usług?
Spędzanie czasu na portalach społecznościowych to w istocie praca na rzecz sukcesu finansowego korporacji takich jak Facebook czy Google - pobrzmiewa coraz częściej wśród ekspertów. Pora zacząć wynagradzać użytkowników za dzielenie się treściami - uważa
badaczka nowych mediów Laurel Ptak.
Ptak, aktywistka i badaczka związana obecnie z nowojorską New School, autorka strony Wagesforfacebook.com, przedstawiła swoją tezę podczas jednego z paneli dyskusyjnych tegorocznego festiwalu Transmediale. Impreza odbywa się w Berlinie na przełomie stycznia i lutego 2015 r.
- Miliony ludzi codziennie udostępniają na Facebooku swoje zdjęcia, statusy, meldują się w różnych lokalizacjach. W wyniku czego stał się on właścicielem nie tylko naszych zdjęć, ale także zapisu naszych przekonań, relacji towarzyskich, preferencji seksualnych - mówiła w Berlinie Ptak.
- Aktywność użytkowników portalu przekłada się na jego popularność, co pozwoliło uczynić z Facebooka jedną z najbardziej liczących się platform reklamowych. Uważam, że korporacje, które zbudowały na tej podstawie miliardowy biznes, powinny podzielić się z nami częścią zysków - podkreśliła.
Google, Amazon, Facebook opracowują coraz doskonalsze narzędzia do analizy danych generowanych przez użytkowników, zwiększając równocześnie gamę swoich usług (aplikacje mobilne, programy partnerskie). To sprawia, że użytkownicy spędzają coraz więcej czasu w kontrolowanym przez korporacje ekosystemie informacyjnym. Choć większość usług nie wymaga od nas opłaty pieniężnej, płacimy za nie czymś dużo cenniejszym - naszym czasem oraz osobistymi informacjami - zgodnie ocenili eksperci biorący udział w berlińskim panelu "Przyszłość pracy: logistyka, prawa i dylematy.
- Godziny przeznaczone na korzystanie z darmowych narzędzi Google'a czy Facebooka to praca, o której nie myślimy w tych kategoriach. Traktujemy ją jako integralny element naszego nowego, cyfrowego życia. Czas zmienić nasze myślenie - apelowała Ptak.
Badaczka wyjaśnia przy tym, że jej celem nie jest prosty podział zysków i uczynienie z użytkowników darmowych usług wasali, otrzymujących procent zysków pana. Ptak, wprowadzając do debaty aspekt finansowy, mówiła, że chce zwrócić uwagę na znaczenie zjawiska ukrytych form pracy. - Mamy obecnie problem 1 proc. najbogatszych, który zagarnia większość zysków generowanych globalnie. Jeśli chcemy zrobić coś z szalenie nierówną dystrybucją dóbr, zacznijmy od walki o uznanie różnych przejawów cyfrowej pracy za istotny element dzisiejszej ekonomii - wskazywała.
Podczas festiwalu nowych mediów i cyfrowej kultury Transmediale, odbywającego się w dniach 2. stycznia - 2 lutego w Berlinie, eksperci oraz artyści odnieśli się do zmian w społeczeństwie i kulturze, jakie przyniosły innowacje technologiczne.