Elon Musk chce zbombardować Marsa. I to bronią jądrową

Elon Musk po raz kolejny mówi o swoich planach ataku na Marsa. Twierdzi, że wystrzelenie głowic jądrowych w kierunku biegunów Czerwonej Planety miałoby przyśpieszyć proces terraformowania planety, czyli zmiany warunków klimatycznych.

Elon Musk chce zbombardować Marsa. I to bronią jądrową
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Arkadiusz Stando

19.08.2019 06:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już trzy lata temu Elon Musk podczas programu "The Late Show with Stephen Colbert" rzucił słowami "ostrzelajmy Marsa głowicami jądrowymi". I chociaż brzmi to na pozór jak szaleństwo, słowa Muska przeszły do historii nie tylko jako mem, ale też zostały wielokrotnie przeanalizowane przez naukowców.

Pomysł Muska? Terraformowanie Marsa za pomocą wybuchów jądrowych

Wyobraźcie sobie, że ktoś z waszych znajomych, polityk, a może dziennikarz mówi publicznie "ostrzelajmy Marsa głowicami jądrowymi". Nawet gdyby powiedział to Donald Trump, wzięlibyście to za żart, lub za szaleństwo. Problem w tym, że kilka lat temu te słowa wypowiedział człowiek, któremu można zaufać.

Elon Musk już nie raz udowodnił, ze warto myśleć szerzej i spoglądać poza horyzont naszej wiedzy i przekonań. To on rozpowszechnił wyżej opisywany pomysł, aczkolwiek nie był pierwszym, który na to wpadł. Już dużo wcześniej naukowcy tworzyli podobne tezy.

Sam pomysł został niedawno doprecyzowany – eksplozje miałyby następować w krótkich odstępach nie na powierzchni planety, ale na znacznej wysokości. Celem tego zabiegu jest dostarczenie na Marsa dodatkowego ciepła i jednoczesne uniknięcie skażenia.

Sceptyków bombardowania Marsa jest wielu

Pomysł Muska może jednak nie wypalić. Naukowcy przeanalizowali aktualną wiedzę, dotyczącą powierzchni Czerwonej Planety. Zdobyto ją za pomocą sondy orbitalnej Mars Reconnaissance Orbiter. Wyniki analiz opisano w czasopiśmie naukowym Nature Astronomy w ubiegłym roku.

Elon Musk chciał uwolnić dwutlenek węgla i metan, czyli gazy cieplarniane, które mają być ukryte pod powierzchnią planety. W ten sposób, podobnie jak na Ziemi, miałoby dojść do globalnego ocieplenia, jednak na znacznie większą skalę. Naukowcy sądzą jednak, że gazów jest za mało, aby pomysł miał się sprawdzić.

Głowicami jądrowymi w Marsa? Spokojnie, to tylko marketing

Chwilę po piątkowym tweecie, Musk dodał kolejną informację w komentarzu. "T-shirts soon", czyli "koszulki już niedługo". Wygląda na to, że miliarder chciał wywołać dużo szumu w celach czysto marketingowych. Jego firma znowu sporo zarobi na koszulkach.

Komentarze (38)