E‑papierosy. Już 26 zgonów potwierdzonych. Natychmiast przestań palić

W USA potwierdzono już 26 zgonów spowodowanych korzystaniem z e-papierosów. Liczba rośnie w bardzo szybkim tempie. Zaledwie miesiąc temu mówiło się o dosłownie kilku zgonach.

E-papierosy. Już 26 zgonów potwierdzonych. Natychmiast przestań palić
Źródło zdjęć: © Fotolia
Arkadiusz Stando

11.10.2019 | aktual.: 11.10.2019 16:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Palenie e-papierosów to jedna z plag XXI wieku. Ze względu na ich teoretycznie niski wpływ na rozwój chorób nowotworowych, ich konsumenci traktują je jako bezpieczne. Eksperci od dawna alarmowali, że wprowadzanie do organizmu "chmurek" szkodliwych substancji, nie może obejść się bez szkód na organizmie. I mieli rację.

W Stanach Zjednoczonych od kilku miesięcy trwa wzmożona ofensywa anty e-papierosowa. Niektóre miasta, tak jak San Francisco, postanowiły całkowicie zakazać sprzedaży i korzystania z tej używki. Sugerowano się wówczas doniesieniami o potencjalnej szkodliwości e-papierosów. Teraz to już wręcz pewne.

Już 26 osób nie żyje w wyniku palenia e-papierosów

W samych Stanach Zjednoczonych zmarło już 26 osób. Zgłoszono także blisko 1300 przypadków ciężkiego uszkodzenia płuc. Wszystkie sprawy połączono z korzystaniem z e-papierosów, zwanym też bliżej "vapowaniem".

Odkąd ujawniono badania o szkodliwości e-papierosów, każdego tygodnia do szpitali zgłaszają się setki osób, skarżących się na dziwne dolegliwości układu oddechowego. Niewykluczone, że wcześniej mieliśmy już do czynienia ze zgonami powodowanymi vapowaniem, aczkolwiek nikt tych spraw jeszcze nie kojarzył.

Teraz istnieje wyraźne połączenie, chociaż nie wiadomo, jakie substancje w e-papierosach powodują uszkodzenia płuc. 80 procent zgłoszeń dotyczyło pacjentów poniżej 35 roku życia. Przedział zmarłych przez nieznaną dolegliwość powodowaną e-papierosami jest znacznie szerszy. To od 20 do 70 lat.

Szkodliwość e-papierosów - eksperci szukają powodów

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) prowadzi aktualnie dochodzenie w sprawie szkodliwości e-papierosów. Jak udało się ustalić, przyczyną zgonów jest proces przypominający oparzenia ciężkimi chemikaliami. Nie wiadomo jednak nadal, które składniki e-papierosów należy obarczać winą.

E-papierosy mogą zabijać nawet szybciej, niż standardowe wyroby tytoniowe. Palenie papierosów, zawierających tysiące szkodliwych (w tym rakotwórczych) substancji powoduje wiele chorób i schorzeń, mówimy tu przeważnie o długotrwałym procesie. Zmiany w płucach powodowane przez e-papierosy są natychmiastowe. Jak określają je eksperci z CDC, są niczym "oparzenia chemiczne".

"To bardzo skomplikowane śledztwo, nie przypomina nic, z czym mieliśmy do czynienia" - powiedziała Judy McMeekin, zastępca komisarza ds. regulacji w FDA. Informowała także, że wiele próbek pobranych z płuc pacjentów zawierało duże ilości płynów, co znacznie utrudnia badania.

E-papierosy - eksperci ds. zdrowia mówią jasno - nie korzystaj

Śledztwo w sprawie e-papierosów trwa. Chociaż nie ma żadnych konkretnych informacji, jak powstaje dolegliwość powiązana ze śmiercią 26 osób i ciężkim uszkodzeniem płuc u kolejnych 1300, to jedno jest pewne. Spowodowały je e-papierosy.

Dlatego eksperci z FDA ostrzegają: "To praktycznie niemożliwe, abyś wiedział, co otrzymujesz kupując e-papieros". Zwracają uwagę, na różny skład tego typu używek. Produkty te mogą zawierać przeróżne szkodliwe substancje, powodujące poparzenia płuc.

Komentarze (36)