Donald Trump o Syrii: "Mieliśmy być tam przez 30 dni. To było prawie 10 lat temu"
Donald Trump podczas specjalnego przemówienia w Białym Domu zapowiedział zniesienie sankcji nałożonych na Turcję w połowie października. "Niech ktoś inny walczy o tę od dawna przesiąkniętą krwią ziemię" - powiedział prezydent USA.
W środę, podczas specjalnego przemówienia w Białym Domu, Donald Trump ogłosił zniesienie sankcji nałożonych na Turcję w połowie października po rozpoczęciu przez siły tureckie ofensywy militarnej przeciwko kurdyjskim bojownikom w północnej Syrii. Zawieszenie broni, przywódca USA uznał za "wielki przełom", wynegocjowany przez zespół, na którego czele stał wiceprezydent USA Mike Pence.
Decyzja o zniesieniu sankcji wobec Ankary stanowi odpowiedź na złożoną przez Turcję deklarację o przestrzeganiu trwałego zawieszenia broni w Syrii.
- Zwróciłem się do sekretarza skarbu o zniesienie wszystkich sankcji, wprowadzonych 14 października w odpowiedzi na ofensywę Turcji. Sankcje zostaną zniesione, jeśli nie wydarzy się nic, z czego nie będziemy zadowoleni - poinformował prezydent Stanów Zjednoczonych.
Wymowne słowa Donalda Trumpa
Przywódca USA nie krył słów krytyki wobec przeciągającej się obecności wojsk amerykańskich w Syrii. Zaznaczył również, że nieliczna grupa żołnierzy nadal pozostanie na terenie państwa arabskiego.
- W Syrii pozostaną jedynie nieliczne oddziały wojsk amerykańskich. Zabezpieczyliśmy ropę i w związku z tym mała liczba żołnierzy USA pozostanie w regionie. Niech ktoś inny walczy o tę od dawna przesiąkniętą krwią ziemię. Mieliśmy być tam przez 30 dni. To było prawie 10 lat temu - przekazał Trump. Dodał również, że "ocalone zostało życie wielu, wielu Kurdów".
Jak zauważył portal CNN, amerykańskie władze nigdy nie informowały o tym, że operacja wojskowa w Syrii będzie trwała miesiąc. Z kolei pierwsze naloty sił powietrznych Stanów Zjednoczonych na terytorium Syrii rozpoczęły się w 2014 roku, a wojska USA rozpoczęły operację naziemną rok później.
Zobacz także: Trump do Erdogana: Przerwij atak na Syrię