Doba trwająca 19 godzin. Dni były kiedyś krótsze

Dla większości z nas doba równa się 24 godziny. Badania, które ukazały się na łamach czasopisma naukowego "Nature Geoscience" dowodzą jednak, że nie zawsze tak było. Zdaniem naukowców przez około miliard lat, w środkowym proterozoiku dobra trwała ok. 19 godzin. Zbiegło się to z okresem nazywanym "nudnym miliardem".

Dzień trwał dawniej tylko 19 godzin
Dzień trwał dawniej tylko 19 godzin
Źródło zdjęć: © Unsplash
Karolina Modzelewska

Dobra słoneczna jest umowną jednostką miary czasu związaną z przemieszczaniem się Słońca i okresem pomiędzy dwoma kolejnymi jego górowaniami. W historii naszej planety znane są momenty, kiedy była ona krótsza niż obecnie. Dowodzą temu badania, wykonane przez naukowców z Niemiec i Chin, których wyniki ukazały się na łamach czasopisma naukowego "Nature Geoscience". Eksperci ustalili, że w epoce proterozoicznej, czyli okresie geologicznym w prekambrze, który trwał od 2,5 miliarda lat do 541 milionów lat temu, przez ok. miliard lat doba niezmiennie trwała 19 godzin.

Dobra trwała kiedyś 19 godzin

Według serwisu Universe Today "pokazuje to, że zamiast stopniowo zwiększać się w czasie (jak wcześniej sądzono), długość dnia na Ziemi pozostawała stała przez dłuższy czas". Naukowcy byli w stanie ustalić długość dnia w środkowym proterozoiku dzięki metodzie nazywanej cyklostratygrafią. Pozwala ona zbierać dane dotyczące starożytnych okresów geologicznych i wykrywać cykle Milankovicia, będące periodycznymi zmianami parametrów orbity ziemskiej.

W swoich badaniach eksperci wyjaśnili, że "przyspieszający moment obrotowy atmosferycznych pływów termicznych z energii słonecznej zrównoważył moment zwalniający księżycowych pływów oceanicznych, tymczasowo stabilizując obrót Ziemi". Oznacza to, że gdy grawitacja Księżyca powoli spowalniała obrót Ziemi, Słońce było odpowiedzialne za jego przyspieszenie. Dlatego też, przez ok. miliard lat długość dnia pozostawała bez zmian. Zbiegło się to w czasie z okresem stosunkowo ograniczonej ewolucji biologicznej - "nudnym miliardem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serwis Phys.org zwraca z kolei uwagę, że wynik badań są zgodne z poglądem, że wzrost poziomu tlenu na Ziemi i rozwój złożonego życia musiały "poczekać" na dłuższe dni. Były one potrzebne, aby bakterie fotosyntetyzujące wyprodukowały wystarczającą ilość tlenu i mógł on osiągnąć znany obecnie poziom, czyli ok. 21 proc. atmosfery ziemskiej. Badania sugerują również, że nastąpiła przerwa w procesie, podczas którego Księżyc stopniowo pochłaniał energię rotacji Ziemi, spowalniając ją i wypychając Księżyc na wyższą orbitę, co doprowadziło do powstania 24-godzinnego dnia.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)