Czujesz, że łapie cię przeziębienie. Ekspert radzi: nie bierz środków przeciwgorączkowych
Koniec lata i początek jesieni to okres, kiedy sporo ludzi choruje. Jeśli w trakcie przeziębienia macie lekką gorączkę, to lepiej ją "wyleżeć", niż leczyć się środkami - sugeruje ekspert.
Blokowanie gorączki poprzez stosowanie leków aspirynopodobnych przy infekcjach wirusowych to błąd - przekonuje w rozmowie z PAP prof. Wiesław Kozak z UMK w Toruniu
- To nieracjonalne działanie z naszej strony. Oczywiście - blokujemy w ten sposób wszystkie elementy fazy ostrej - ból mięśni, spadek libido pacjenta, ale infekcja przebiega, rozszerza się. Bez przyblokowania syntezy cząsteczek wirusa, które powodują wysoką temperaturę, w naszych komórkach infekcja będzie bez przerwy się rozwijać - tłumaczy prof. Kozak.
Co należy robić w przypadku niedużej gorączki? Stara metoda jest najlepsza - wyleżeć i wypocić się. Gorączka według profesora to nasz sojusznik - to naturalna reakcja na zakażenie infekcją wirusową.
Tymczasem blokowanie wirusa za pomocą przeciwgorączkowych środków może mieć poważne konsekwencje. Nie tylko pozwalamy mu rozmnażać się bez kontroli, ale też przedłużamy czas trwania choroby. Zdaniem prof. Wiesława Kozaka, przez nadużywanie środków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych Polacy pogarszają swój stan zdrowia.
O popularności takich leków najlepiej świadczy fakt, że coraz częściej koncerny farmaceutyczne wymyślają nowe choroby, by móc sprzedawać kolejne środki.
