WAŻNE
TERAZ

Groźny niż zawisł nad Polską [RELACJA NA ŻYWO]

Czarnobyl. Droga wodna E40, która ma połączyć Bałtyk z Morzem Czarnym, może podnieść radioaktywne odpady

Ekolodzy ostrzegają przed konsekwencjami budowy drogi wodnej z Bałtyku do Morza Czarnego. Według nich efektem może być podniesienie radioaktywnych opadów z dna Prypeci, które są efektem katastrofy w Czarnobylu. Polski odcinek drogi także budzi kontrowersje.

Wisła w Tczewie.
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images

Droga wodna E40 ma skomunikować ze sobą dwa morza, mieć łącznie długość 2 tys. km i być wykorzystywana do żeglugi śródlądowej. Jej szlak po drodze ma łączyć się m.in. z Wisłą, Prypecią i Dnieprem.

W badanie fragmentu odcinka drogi E40, który ma przebiegać przy samej elektrowni w Czarnobylu, zaangażowało się sześć organizacji ekologicznych z Polski, Białorusi, Ukrainy i Niemiec zrzeszonych w organizacji Ratujmy Polesie. Jedną z nich jest polska organizacja Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.

Jak stwierdziła dla "tokfm.pl" jej przedstawicielka, Monika Klimowicz, istnieje rzeczywiste zagrożenie, że radioaktywne odpady skażą wodę, z której korzysta się na tamtych terenach m.in. w rolnictwie: – Wodą z Dniepru i Prypeci nawadniane są pola uprawne. Żywność, która powstaje z upraw na tych terenach, spożywa ok. 20 milionów osób. Naukowcy szacują więc, że dla 30 milionów ludzi to powtórne skażenie radioaktywne spowodowane budową drogi wodnej E40 może być niebezpieczne.

Teorię tę potwierdził dla "Kuriera Lubelskiego" prof. Andrzej Komosa z Katedry Radiochemii i Chemii Środowiskowej Instytutu Nauk Chemicznych UMCS, mówiąc, że izotopy promieniotwórcze "są dość silnie związane z materią organiczną, ale różne procesy wywołane przez prace przy omawianej drodze wodnej mogą spowodować ich przejście w formę mobilną".

Inne zagrożenia także niepokoją

Innym zagrożeniem są według dr. hab. Ignacego Kitowskiego osady z kopalni węglowych na Ukrainie. Naukowiec powiedział dla "Kuriera Lubelskiego", że jeśli kanał zostanie wybudowany, to istnieje ryzyko, że takie osady, które są składowane odstojnikach, w przypadku pęknięcia tam tych odstojników popłyną do Jeziora Zegrzyńskiego i dalej do Bałtyku. A to oczywiście oznaczałoby katastrofę ekologiczną.

Na terenie Polski E40 miałby postać m.in. ponad 100 km kanału łączącego Wisłę z Bugiem. Miałby on być zasilany wodą z Bugu, mniejszych rzek, lub dodatkowo wodą z Wisły. Monika Klimowicz stwierdziła, że "to absolutnie niedorzeczny pomysł, bo wody w tych rzekach po prostu nie starczy, żeby zasilać ten kanał żeglowny".

Wybrane dla Ciebie

Nowe zdjęcie chińskiego ekranoplanu. "Potwór" zdradza swoje tajemnice
Nowe zdjęcie chińskiego ekranoplanu. "Potwór" zdradza swoje tajemnice
Natura zadziwia. Bakteria przekształca plastikowe odpady w paracetamol
Natura zadziwia. Bakteria przekształca plastikowe odpady w paracetamol
Habitat kosmiczny do symulacji misji. Wyszkoli przyszłych astronautów
Habitat kosmiczny do symulacji misji. Wyszkoli przyszłych astronautów
Kolejne zwycięstwo Gripena. Pokonał F-16 i Rafale
Kolejne zwycięstwo Gripena. Pokonał F-16 i Rafale
Odkryto nowe organellum w ludzkich komórkach
Odkryto nowe organellum w ludzkich komórkach
Przylecą do Polski. Sojusznik wyśle cenną broń
Przylecą do Polski. Sojusznik wyśle cenną broń
Wydobyli z głębin bloki latarni z Faros. Była cudem starożytnego świata
Wydobyli z głębin bloki latarni z Faros. Była cudem starożytnego świata
"To nas czeka tej jesieni". Ukrainiec o zamiarach Rosji
"To nas czeka tej jesieni". Ukrainiec o zamiarach Rosji
Czy to tylko propaganda? Rosyjskiego czołgu T-14 nie ma na froncie
Czy to tylko propaganda? Rosyjskiego czołgu T-14 nie ma na froncie
Przyjrzeli się abramsom. Rosjanie oskarżają USA o "plagiat"
Przyjrzeli się abramsom. Rosjanie oskarżają USA o "plagiat"
Brytyjczycy i nowa broń jądrowa. Zamawiają myśliwce zdolne ją przenosić
Brytyjczycy i nowa broń jądrowa. Zamawiają myśliwce zdolne ją przenosić
"Fabryka tłuszczu" sprzed 125 tys. lat. Naukowcy zaskoczeni technologią naszych przodków
"Fabryka tłuszczu" sprzed 125 tys. lat. Naukowcy zaskoczeni technologią naszych przodków