Coraz więcej niechcianej reklamy na urządzenia przenośne

Coraz więcej niechcianej reklamy na urządzenia przenośne

Coraz więcej niechcianej reklamy na urządzenia przenośne
Źródło zdjęć: © Kt Ann / flickr.com / CC
20.12.2012 13:01, aktualizacja: 20.12.2012 13:58

Rośnie liczba aplikacji zawierających agresywne formy reklamy na smartfony i tablety. Tylko w ostatnich 9 miesiącach podskoczyła o 210 proc. W kolejnych statystyki mogą pójść jeszcze bardziej w górę, bo firmy coraz więcej wydają na reklamę mobilną, a liczba smartfonów i tabletów stale rośnie.

Mobilne oprogramowanie, które zwykle zakłóca reklamami korzystanie z urządzeń mobilnych, nazywane jest oficjalnie madware.

– _ Nazwa "madware" powstała od reklam, które pojawiają się na naszych mobilnych urządzeniach _ – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Maciej Iwanicki, inżynier systemowy w Symantec Poland. I podkreśla: – _ Tego typu oprogramowanie zbiera informacje o naszym sposobie zachowania. Myślę, że każdy z nas już w jakiś sposób tego doświadczył, kiedy instalacja jakiejś aplikacji powoduje także wyświetlanie się dodatkowych reklam, dodatkowych informacji. _

W niektórych krajach dystrybutorzy i producenci reklam zbierają np. dane o lokalizacji czy operacjach wykonywanych przez użytkownika na danym urządzeniu po to, by jeszcze skuteczniej dotrzeć do posiadaczy przenośnych urządzeń. W Polsce podobne rozwiązania również mają się wkrótce pojawić.

– _ Nie mamy dokładnych danych co do zysków, jakie reklamodawcy z tego osiągają. Ale zdajemy sobie sprawę, że każda wyświetlona gdzieś reklama, każde kliknięcie to dla reklamodawcy są dodatkowe pieniądze. Dla nas z kolei jest to strata ze względu na to, że telefon pobiera dodatkowe kilobajty z sieci i możemy być dodatkowo obciążeni kosztami tego typu ruchu _ –. mówi Maciej Iwanicki.

Z badania IAB AdEx przeprowadzonego przez PwC wynika, że wydatki na reklamę mobilną tylko w pierwszym półroczu 201. roku wzrosły o 281 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Przyjmuje się przy tym, że około 80 proc. odsłon reklam generują właśnie smartfony i tablety.

Problem jednak w tym, że madware wykorzystywać mogą także cyberprzestępcy. W ten sposób zdobywają m.in. dane kontaktowe lub szczegółowe informacje dotyczące naszej lokalizacji. Aby temu zapobiec należy skorzystać z oprogramowanie zabezpieczającego, nie instalować tego typu aplikacji w ogóle lub też szczegółowo czytać warunki licencji.

– _ W komputerach mieliśmy adware, czyli instalowaliśmy aplikacje, gdzie w warunkach licencyjnych było napisane, że tego typu funkcjonalność w tej aplikacji się znajduje i tu mamy tak samo w tym wypadku. Wyrażamy zgodę na to, by coś takiego miało miejsce _ –. podkreśla inżynier systemowy Symantec Poland.

Według szacunków na polskim rynku jest już teraz około 6,5 mln smartfonów i około 0,5 mln tabletów.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Przywitaj nowego członka rodziny Samsung Galaxy"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)