Co zrobić, gdy braknie miejsca w telefonie?

Co zrobić, gdy braknie miejsca w telefonie?
Źródło zdjęć: © Stuff

Na pewno kiedyś przeżyłeś ten koszmar – chcesz nagrać jakieś ważne wydarzenie albo zrobić niezwykłe zdjęcie, lecz twój telefon oznajmia ci, że nie ma gdzie ich zapisać. Kolejne arcyważne selfie poszło w piach… A teraz na poważnie: jest kilka sposobów na to, aby nie usuwać tych wszystkich cennych zdjęć i snapów, kiedy chcesz zrobić jedno zdjęcie.

1 / 9

Zrewiduj listę aplikacji

Obraz
© Stuff

Z niektórych programów skorzystałeś tylko raz. Inne zostały zainstalowane na telefonie przez operatora, a ty nigdy ich nie odpaliłeś. Odkąd pojawił się iOS 10, można odstrzelić tych intruzów, a w przypadku Androida ta opcja jest już dostępna od dawna. Jak najszybciej usuń wszystkie śmieciowe aplikacje, nie ma powodu, aby choć przez chwilę gościły na twoim telefonie.

2 / 9

Nie miej litości dla starych zdjęć

Obraz
© Stuff

Tak, ten artykuł powstał po to, abyś nie musiał kasować fotografii, jednak istnieją pewne granice, których nie warto przekraczać. Jeśli działasz tak jak my, zawsze robisz trzy zdjęcia, aby mieć pewność, że jedno z nich będzie dobre. Na twoim telefonie spoczywają setki prześwietlonych fotek i selfie zrobionych przez przypadek. Aby nie wpadły w niepowołane ręce i nie zrobiły z ciebie towarzyskiego pośmiewiska, upewnij się, że na zawsze znikną w czeluściach historii. Daj się ponieść, niech z twojego albumu znikną wszystkie zbędne zdjęcia. Regularne czyszczenie galerii obrazów wszystkim wyjdzie na zdrowie.

3 / 9

Znajdź aplikacje, które zajmują najwięcej miejsca

Obraz
© Stuff

Nie ma nic złego w aplikacjach, które ważą po kilkaset megabajtów albo i więcej. Jednak nawet je można przyciąć do sensownego rozmiaru. Przyjrzyj się pobranym przez nie plikom (np. w Netfliksie) i w kilka chwil zwolnij kilka gigabajtów. O ile oczywiście nie masz zamiaru po raz kolejny wracać do oglądania House of Cards.

4 / 9

Wejdź w chmurę

Obraz
© Instagram.com | Yahav Draizin

Zaloguj się do Zdjęć Google… Zazwyczaj jeśli chcesz przechowywać w chmurze dużą ilość danych, musisz opłacać miesięczny abonament. W przypadku Zdjęć Google otrzymujesz nieograniczoną przestrzeń na zdjęcia i filmy. Oznacza to, że możesz bezkarnie usunąć swoje snapy – jeśli będą ci potrzebne, ściągniesz je z wirtualnego dysku Google.

Albo daj szansę iCloud. Podobną usługę świadczy Apple, ale w iCloud za darmo otrzymujesz tylko 5 GB przestrzeni dyskowej. Jeśli robisz mnóstwo zdjęć, szybko wyczerpiesz ten limit, dlatego od razu zasubskrybuj pakiet 50 GB za 0,99 € miesięcznie. W iCloud dobre jest to, że możesz przechowywać nie tylko zdjęcia: zapiszesz także notatki, dokumenty i kopie zapasowe – możesz nawet zachować żenujące rozmowy ze znajomymi.

5 / 9

Wypróbuj Dropboksa

Obraz
© Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY | Japanexperterna.se

Jeśli chcesz korzystać z chmury na co dzień, Dropbox będzie najlepszym wyborem. Zwłaszcza jeśli korzystasz ze sprzętu z Androidem, który nie pozwala przechowywać zbyt dużej ilości danych i nie obsługuje kart microSD. Za pomocą kilku sprytnych sztuczek możesz zwiększyć limit na dysku do 16 GB, zanim zajdzie konieczność opłacania abonamentu.

6 / 9

W sprzęcie siła

Obraz
© Sandisc

Kup tanią kartę microSD. Większość porządnych telefonów z Androidem oferuje dziś 32 GB na przechowywanie danych, a dzięki karcie microSD możesz zyskać nawet 2 TB. Prawdopodobnie nie potrzebujesz aż tyle miejsca, wystarczy ci karta 32 GB za kilkadziesiąt złotych. Nawet nałogowi pochłaniacze multimediów będą mieli problem, aby zapełnić całą kartę.

7 / 9

Kup Leef iBridge 3

Obraz
© Leef

Apple konsekwentnie odmawia wyposażenia iPhone’ów w port microSD. Gdyby złącze pojawiło się w gadżetach z Cupertino, kto płaciłby za iCloud? Na szczęście jest sposób na obejście tego problemu. Leef iBridge 3 podłączasz do portu Lightning i – nomen omen – błyskawicznie przesyłasz dane oraz kopie zapasowe. Już nie musisz zmuszać się do opłacania subskrypcji iClouda.

8 / 9

Kup nowy telefon

Obraz
© WP.PL/Andrzej Hulimka

Wciąż męczysz się z iPhonem 5s 16 GB? Czas sprezentować sobie nową zabawkę. Jeśli zależy ci na jak największej liczbie gigabajtów na przechowywanie danych, kup androidofon z wejściem microSD. Apple również poszło po rozum do głowy i najtańszy iPhone7 oraz 7 Plus sprzedawany jest w wersji 32 GB, modele 16 GB odeszły do lamusa. Nowy telefon na pewno rozwiąże twój problem.

9 / 9

Dysk bezprzewodowy jest twoją ostatnią nadzieją

Obraz
© toshiba

iBridge w wersji 32 GB kosztuje aż 295 złotych. To dużo, zwłaszcza że za 380 złotych kupisz bezprzewodowy dysk Toshiba Canvio Connect II 2 TB. Sprawdzi się głównie w domu i w biurze, ale dzięki aplikacji Pogoplug synchronizuje się z Androidem oraz iOS-em. Jest też znacznie tańszy niż nowy, lepszy telefon.

Źródło artykułu:Stuff
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)