WAŻNE
TERAZ

Jest odwet Iranu. Rakiety lecą w stronę Izraela

Co zamiast Facebooka? Oto ciekawe alternatywy

Po ostatniej aferze związanej z Facebookiem znacząca część użytkowników jest wściekła. Nawołują innych do usuwania kont ze społecznościowego giganta. Jeżeli więc planujecie wynieść się z Facebooka, to sprawdźcie najciekawsze społecznościowe alternatywy z polski i świata.

Jeśli kiedyś dojdzie do upadku Facebooka, to miejsce po nim będzie chciało zająć wiele nowych platform
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko
16

Ruch #deletefacebook promuje usunięcie konta na portalu Marka Zuckerberga. Może kiedyś rzeczywiście doprowadzi do upadku giganta, jednak Facebook dziś to niemożliwe. Mamy tam po prostu za dużo rzeczy do oglądania - nie wspominając o Messengerze, który dziś zatępuje smsy i rozmowy telefoniczne. Ale to nie znaczy, że nie mamy gdzie uciec.

Vero - "nowy Facebook" od miliardera

O Vero parę tygodniu temu było naprawdę głośno. Jego twórca, Ayman Hariri, określił go jako "nowego Facebooka". W przeciwieństwie do konkurencji, chce aby jego portal stawiał przede wszystkim na prawdziwe i szczere kontakty międzyludzkie. Vero to zresztą po włosku "prawdziwy".

Obraz
© Vero

Hariri zapowiedział, że nie uświadczymy tu reklam, a portal będzie finansowany przez użytkowników. Zapisanie się i korzystanie z portalu ma być płatne, ale symbolicznie. Twórca zapowiada, że koszt abonamentu wyniesie tyle, co... filiżanka kawy.

- Dzięki temu nasi użytkownicy nie będą towarem sprzedawanym reklamodawcom - pisze Hariri. Póki co dostęp do portalu jest bezpłatny i nie wiadomo, kiedy jego używanie będzie wiązało się z opłatami.

Vero dostępny jest jedynie przez aplikację na smartfona, a interfejs bardziej przypomina ten znany z Instagrama niż Facebooka. Czyli przewijany w dół "wall", a nie dziesiatkich pobocznych działów i aplikacji. Głównymi użytkownikami są w tej chwili artyści promujący swoje płyty. Brak tam dyskusji i grup poświęconych różnorodnej tematyce. Dostępne są natomiast "kolekcje", w których możemy znaleźć katalogi filmów, muzyki i książek, które mają chyba służyć jako inspiracja dla innych, bo nie można ich tam ani kupić, ani obejrzeć, ani nawet o nich podyskutować.

Na razie Vero wygląda na portal społecznościowy, który kręci się przede wszystkim wokół kultury. I za bardzo przypomina Instagram. Drugi nam niepotrzebny. Trzeba będzie sporo poczekać, aż Vero faktycznie zacznie przypominać Facebooka.

Minds - wolność i swoboda

- Budujemy ten portal w oparciu o wolność, transparentność, prywatność i decentralizację – pisze Bill Ottoman, CEO Minds o projekcie.

Minds to opensourcowy portal społecznościowy. Oznacza, że każdy może przyczynić się do jego rozwoju, ale także kontroli - jak na Wikipedii. Portal opiera się na blockchainie i wirtualnej walucie. Jego olbrzymią zaletą jest wysoki poziom prywatności. Rejestracja nie wymaga bowiem podawania żadnych personalnych danych. Portal wyposażony jest w szyfrowanego messengera, który wymaga osobnego hasła. Brzmi jak znakomita alternatywa dla tych, których brak przejrzystości Facebooka.

Obraz
© Minds

Interfejs portalu Minds przypomina Facebooka, jednak jest czystszy i można bardzo szybko się do niego przyzwyczaić. Minds implementuje też kilka rozwiązań znanych z innych portali. Jednym z nich jest np. spis trendujących tagów podobny do tego z Twittera. Teraz znalazł się tam też... #deletefacebook. Znajdziemy tu też opcję głosowania nad postami na wzór tej z Reddita - czyli dawanie "strzałek" w górę i w dół. Do tego grupy, blogi i newsfeed, ale... nie ma znajomych. Można za to obserwować innych tak, jak ma to miejsce na Twitterze.

Minds w bardzo ciekawy sposób podchodzi do sposobu wyświetlania postów w newsfeedzie. Algorytmy wyświetlają w nim wpisy obserwowanych osób oraz z tych kanałów, które otrzymały "boost". Takie dopalenie kanału lub posta kosztuje tysiąc punktów za tysiąc obejrzeń. Punkty możemy kupić (1000 pkt = 1 dolar, ok 3,4 zł), ale dostajemy je też za aktywności takie jak wrzucanie własnych postów, komentowanie, głosowanie, etc. Natomiast za pięć dolarów miesięcznie możemy wykupić konto premium i całkowicie zablokować reklamy czy boostowane posty.

Obecnie na Minds widać dużo prawicowych oraz skrajnie prawicowych stron i osób z USA. Znalazły tu schronienie po tym, jak musiały zniknąć z Facebooka i Twittera. Ale nie są to jedyne treści.

Minds ma zdecydowanie duży potencjał. Otwarte środowisko, anonimowość, możliwość szyfrowania wiadomości i wyłączenie reklam za stosunkowo niewielką opłatę, to mieszanka, która może w przyszłości uczynić z niego dużego gracza na rynku portali społecznościowych. O ile tylko zachęci do dołączenia także ludzi z "lewej" i "środkowej" strony.

LinkedIn

W odróżnieniu od poprzedników, LinkedIn nie jest żadną nowością. Możliwe, że wielu z was ma tam konto. Przewagą tego portalu nad wymienionymi wcześniej jest, to że jest on całkowicie przetłumaczony na język polski. Ale czy to wystarczy, aby LinkedIn stał się się nowym Facebookiem? Jego profesjonalny styl raczej do tego nie dopuści, ale można znaleźć tam większość funkcjonalności znanych z FB.

Obraz
© Linkedin

Są tu i grupy znajomych, i newsfeed, który można sortować po ostatnich dodanych postach. Są też duże nazwiska takie jak Richard Branson czy Bill Gates. Nie ma za to grup i stron, rzadziej pojawiają się śmieszne czy luźne wpisy. LinkedIn jest przede wszystkim przeznaczony do nawiązywania relacji biznesowych, szukania pracy. Można powiedzieć, że jest to taki "Facebook w pracy". Dlatego raczej nie ma szans go w pełni zastąpić.

Opinio.pl

Opinio.pl, a wcześniej TwojaParafia.pl, był pierwszy polskim społecznościowym portalem katolickim. Powstał w 2014 roku, ale dziś nie wygląda na to, aby miał wielu użytkowników. Najliczniejsze grupy - Stop Gender, Stop Aborcji oraz Miłosierdzie Boże - mają ledwie po 200-300 użytkowników.

Obraz
© Opinio.pl

Opinio.pl to nie tylko portal społecznościowy. To też mini-centrum informacji katolickich, politycznych i społecznych, centrum informacji o parafiach i wydarzeniach kościelnych. W zakładce "Na dziś" redakcja serwisu zamieszcza liturgię dnia.

Opinio.pl bardziej przypomina małe forum internetowe skupione wokół wspólnego zainteresowania, którym w tym przypadku jest religia, niż pełnoprawny portal społecznościowy. Może właśnie to jest przyszłością mediów społecznościowych. Nie globalne portale z miliardami użytkowników, a małe społeczności, które łatwiej kontrolować i w których anonimowe siły nie mogą mieć tak dużego wpływu.

Wybrane dla Ciebie

Ma grubość atomu. Naukowcy skonstruowali innowacyjny komputer
Ma grubość atomu. Naukowcy skonstruowali innowacyjny komputer
Nowe śmigłowce Apache. "To będzie stanowiło absolutny priorytet"
Nowe śmigłowce Apache. "To będzie stanowiło absolutny priorytet"
Izrael atakuje instalacje nuklearne. "Oceniona zostanie skala uszkodzeń"
Izrael atakuje instalacje nuklearne. "Oceniona zostanie skala uszkodzeń"
Amerykańska pomoc dla Izraela. Sojusznik na specjalnych warunkach
Amerykańska pomoc dla Izraela. Sojusznik na specjalnych warunkach
Nieziemska pogoda. Już niedługo wiatr słoneczny dotrze do Ziemi
Nieziemska pogoda. Już niedługo wiatr słoneczny dotrze do Ziemi
"To zdjęcie będzie symbolem". Nietypowa egzekucja naukowca w Iranie
"To zdjęcie będzie symbolem". Nietypowa egzekucja naukowca w Iranie
Zamachy na irańskich fizyków jądrowych. Zabijali ich nieznani sprawcy
Zamachy na irańskich fizyków jądrowych. Zabijali ich nieznani sprawcy
Izrael naśladuje Ukraińców? Potężny cios z wnętrza Iranu
Izrael naśladuje Ukraińców? Potężny cios z wnętrza Iranu
"To jest militarne arcydzieło". Analityk o uderzeniu Izraela
"To jest militarne arcydzieło". Analityk o uderzeniu Izraela
Izraelskie ataki prewencyjne. Operacje Powstający Lew, Orchard i Opera
Izraelskie ataki prewencyjne. Operacje Powstający Lew, Orchard i Opera
Sławosz i niekończąca się kwarantanna przed startem. Załoga w trybie ISS
Sławosz i niekończąca się kwarantanna przed startem. Załoga w trybie ISS
Żelazna Kopuła. Jak działa ochrona przeciwrakietowa Izraela?
Żelazna Kopuła. Jak działa ochrona przeciwrakietowa Izraela?