Chiny: Świnie wielkości niedźwiedzi polarnych. Hodowcy walczą o każdy kawałek mięsa [Zobacz zdjęcie]

Chiny: Świnie wielkości niedźwiedzi polarnych. Hodowcy walczą o każdy kawałek mięsa [Zobacz zdjęcie]

Chiny: Świnie wielkości niedźwiedzi polarnych. Hodowcy walczą o każdy kawałek mięsa  [Zobacz zdjęcie]
Źródło zdjęć: © East News | Ray Whitfield/Solent News/Solent News/East News
Karolina Modzelewska
07.10.2019 12:13, aktualizacja: 07.10.2019 20:48

Niedobór wieprzowiny w Chinach zmusza hodowców do modyfikowania wielkości zwierząt i rozmnażania tych, które osiągają ponadprzeciętne rozmiary. Efekty są niesamowite - opublikowane w sieci zdjęcia robią wrażenie.

W Nanning stolicy prowincji Guangxi jeden z właścicieli farm hoduje świnie domowe, których waga przekracza 500 kg, co sprawia, że swoimi rozmiarami dorównują niedźwiedziom polarnym. Gigantyczne świnie można sprzedać za około 10 000 juanów, czyli prawie 5530 złotych. Jest to około 3 razy więcej niż przeciętny dochód, który uzyskują mieszkańcy Guangxi.

Waga 500 kg jest naprawdę imponująca. Świnie domowe w zależności od swojego wieku, płci czy rasy osiągają średnio do 360 kg. Zdarzają się jednak osobliwe wyjątki jak chociażby Big Bill z Jackson w Tenesse.

Knur ważył ponad 1150 kg. Niestety zwierzę musiało zostać uśpione właśnie ze względu na swoją wagę. Na krótko przed podróżą na światowe targi świń w Chicago w 1933 roku złamał nogę. Kończyny zwierzęcia nie były w stanie wytrzymać tak dużego ciężaru korpusu.

Komplikacje zdrowotne są często spotykane wśród ogromnych świń. Innym przykładem gigantycznych rozmiarów knura jest Ton Pig, wyhodowany w Chinach. Zwierzę zdechło w 2004 roku z powodu ograniczonych możliwości ruchowych i własnej otyłości. Ton Pig ważył około 900 kg.

Świnie giganty z Nanning

Zwierzęta hodowane w Nanning przeznaczone są do uboju. Dlatego też farmerzy nie zastanawiają się nad wpływem otyłości świń na ich zdrowie i skupiają się na maksymalizacji ich rozmiarów. Od ilości wyprodukowanego i sprzedanego mięsa zależy bowiem to, czy utrzymają się na rynku i zarobią wystarczająca ilość pieniędzy, aby utrzymać rodzinę.

Chińczycy lubią wołowinę

Chiny są największym na świecie konsumentem wieprzowiny. Jest ona spożywana dosłownie w każdej postaci. Duży poziom konsumpcji nie idzie jednak w parze z dostępnością mięsa. Do tego wyzwaniem jest dziesiątkujący populację afrykański pomór świń. Szacuje się, że rolnicy musieli zabić od 250 do 300 milionów zwierząt, próbując powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby.

Według portalu Bloomberg drobni farmerzy i duże ubojnie planują hodować jeszcze większe świnie, próbując zwiększyć ich średnią wagę o 14 proc., co pozwoli na wzrost zysków o 30 proc. Władze państwa zachęcają natomiast do jak najszybszego rozpoczęcia produkcji, aby zwiększyć krajową podaż wieprzowiny.

Źródło: Science Alert

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)