Szpiegowska aplikacja na telefonach turystów. Kolejny skandal z udziałem Chin

Chińscy strażnicy graniczni instalowali spyware na telefonach turystów. Działo się to bez ich wiedzy i zgody. Przejmowane były kontakty, wiadomości tekstowe i inne prywatne informacje.

Chińczycy sprawdzali telefony turystów.
Źródło zdjęć: © flickr.com
Karolina Modzelewska

Skandal dotyczy smartfonów wyposażonych w system Android, sprawdzanych w trakcie przejścia przez granicę w Xinjiang. Jest to region w którym dominują muzułmańskie grupy mniejszości etnicznych i gdzie władze Chin stale zwiększają kontrolę nad obywatelami.

W trakcie kontroli granicznej turyści oddawali swoje telefony do sprawdzenia. Każda osoba musiała podać kod dostępu. Strażnicy graniczni dokładnie przeszukiwali przejęte urządzenia.

W przypadku iPhone’ów dokładnie skanowano zawartość pamięci. Z kolei na urządzeniach z systemem Android instalowano oprogramowanie szpiegowskie. Miało ono nie tylko skanować dane, ale i je wykradać bez wiedzy samego użytkownika.

Co przejmowali Chińczycy?

Chińczycy posługiwali się dwoma aplikacjami BXAQ i Fēng cǎi. Dzięki nim można było przejmować wiadomości, kontakty, historię wykonywanych połączeń, a nawet loginy do wykorzystywanych aplikacji czy samą ich listę. Pozyskane dane przekierowane były na serwer.

Nie wiadomo gdzie trafiały pozyskane dane. Po ich przejęciu aplikacja była usuwana. Jednak nie zawsze pamiętano by to zrobić. Pozwoliło to na wykrycie całego procederu.

Jeden z "zainfekowanych" telefonów trafił w ręce niemieckich dziennikarzy, którzy razem z ekspertami sprawdzili do czego służy zainstalowany spyware. Póki co chiński rząd nie komentuje medialnych doniesień.

Wybrane dla Ciebie

Czeskie śmigłowce Mi-171S na pomoc Polsce. Nikt inny w NATO nie ma takich maszyn
Czeskie śmigłowce Mi-171S na pomoc Polsce. Nikt inny w NATO nie ma takich maszyn
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Mobilne laboratorium do pomiaru promieniowania. To nowa era w Polsce
Mobilne laboratorium do pomiaru promieniowania. To nowa era w Polsce
Czarne dziury pod lupą. Czy możemy zobaczyć ich eksplozję?
Czarne dziury pod lupą. Czy możemy zobaczyć ich eksplozję?
Szansa dla Ukrainy. Zależy, co postanowi zrobić Grecja
Szansa dla Ukrainy. Zależy, co postanowi zrobić Grecja
Ziemia ma nowy "księżyc". Przez dekady nikt nie zauważył
Ziemia ma nowy "księżyc". Przez dekady nikt nie zauważył
Większa produkcja amunicji. 130 tys. sztuk rocznie
Większa produkcja amunicji. 130 tys. sztuk rocznie
Pokazali je pierwszy raz. To broń przekazana przez Chorwację
Pokazali je pierwszy raz. To broń przekazana przez Chorwację
Ukraiński pocisk spadł w Ukrainie. Służby wszczęły śledztwo
Ukraiński pocisk spadł w Ukrainie. Służby wszczęły śledztwo
Księżyc zakryje Plejady. Wieczorem spektakularne zjawisko na niebie
Księżyc zakryje Plejady. Wieczorem spektakularne zjawisko na niebie
Niezwykłe zdjęcie z kosmosu. Uchwycili sprzęt Muska nad chińską bazą
Niezwykłe zdjęcie z kosmosu. Uchwycili sprzęt Muska nad chińską bazą
Powrót do doktryny Breżniewa. Manewry Zapad to próba pokazania rosyjskiej siły
Powrót do doktryny Breżniewa. Manewry Zapad to próba pokazania rosyjskiej siły