Chińskie firmy zatrudniają cheerleaderki dla swoich programistów
Jak wieść gminna niesie, a raczej: jak donosi portal Trending in China, chińskie firmy wierzą, że znalazły nowy sposób na motywację swoich programistów. Zatrudniają cheerleaderki.
No dobra, wybaczcie, że nie rozpiszemy się na ten temat, ale jest to spowodowane nieznajomością języka chińskiego. Ogólnie rzecz biorąc: "cheerleaderki dla programistów" to bardzo ładne panie, którym płaci się za takie rzeczy jak: miłe konwersacje z programistami, granie z nimi w tenisa stołowego, czy... kupowanie im posiłków w firmowej stołówce.
Cheerleaderki mają zapewnić o wiele bardziej komfortowe warunki pracy koderom, oraz oczywiście zmotywować ich do lepszych wyników na rzecz firmy. Ciekawe, czy ktoś przeprowadzi badania naukowe na ten temat...
To jest ciekawe! Cheerleaderki z Gdyni zatańczą w USA:
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Technologie produkcji dysków twardych zbliżają się do kresu możliwości?