Chiński student pozywa Microsoft za WGA
Pewien pekiński student skierował do chińskiego sądu pozew przeciwko koncernowi Microsoft. Lu Feng oskarża giganta z Redmond o to, że nielegalnie zainstalował w jego systemie program do sprawdzania legalności oprogramowania. Co więcej, Chińczyk twierdzi, że aplikacja ta naraziła na szwank jego prywatność.
Z informacji przedstawionych przez rządowy portal China.org.cn wynika, że pozew złożony został przeciwko firmie Microsoft oraz jej chińskiemu oddziałowi Microsoft China. Powód twierdzi w nim, że zalecając mu zainstalowanie WGA koncern nie przedstawił mu pełnych informacji na temat zakresu i zasad funkcjonowania tej aplikacji ( służącej do sprawdzania legalności systemu Windows ). Zdaniem Lu Fenga, WGA stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i prywatności użytkowników.
Student domaga się od koncernu z Redmond natychmiastowego usunięcia z baz danych firmy wszelkich informacji na jego temat przekazanych za pośrednictwem WGA, dostarczenia mu aplikacji do usunięcia z systemu narzędzia antypirackiego, publicznego przeproszenia za wszelkie problemy oraz raczej niewygórowanego odszkodowania w kwocie 179 USD. Przedstawiciele Microsoftu na razie nie komentują tych doniesień.
Warto wspomnieć, iż nie jest to pierwszy pozew, w którym Microsoft został oskarżony o nielegalne działanie programu WGA. W czerwcu 2006 r. koncern został pozwany przez Amerykanina Briana Johnsona, który zarzucił firmie, że WGA działa podobnie jak spyware i że program ten narusza amerykańskie przepisy dotyczące ochrony konsumentów.