Chińska mafia piracka rozgromiona przez FBI
W ciągu ostatnich dwóch tygodni chińska policja przy współudziale FBI zada ła dotkliwy cios tamtejszym piratom, zajmującym się nielegalną produkcją i dystrybucją nośników z oprogramowaniem komputerowym. Skala procederu zaskoczyła nawet śledczych, którzy uznali gang za największy piracki syndykat, jaki udało się rozbić w ciągu ostatnich sześciu lat.
Mafia działała w prowincji Guangdong, położonej na południu Chin. Zajmowała się produkcją nośników z oprogramowaniem firm Microsoft i Symantec. Działania organów ścigania doprowadziły do konfiskaty ok. 290 tys. nośników zawierajacych oprogramowanie o wartości 500 mln. USD oraz innych aktywów wartych 7 mln. - informują przedstawiciele FBI. Wykryto też i zdemontowano m.in. sześć linii produkcyjnych pirackich płyt.
W trakcie jednej z akcji zatrzymano niejakiego Ma Ke Pei, który w 2003 r. przebywając w Stanach Zjednoczonych oskarżony został o naruszenie prawa autorskiego i przepisów o ochronie znaku handlowego ( chodziło o aplikacje Symanteka ), ale zdołał zbiec do Chin.
Przedstawiciel giganta z Redmond, David Finn, poinformował, iż rozbity właśnie gang odpowiedzialny był za produkowanie kopii 13 różnych programów firmy i rozprowadzanie ich w 27 krajach ( m.in. w USA - w tym samym czasie co w Chinach policyjne naloty odbyły się w Los Angeles - przejęto nośniki z oprogramowaniem o łącznej wartości 2 mln. USD ). Działalność chińskich piratów w ciągu sześciu lat kosztować miała koncern 2 miliardy dolarów.
Na trop grupy przestępczej śledczy wpadli już w 2001 r., w oparciu o analizę ok. 175 charakterystycznych parametrów nośników optycznych, pomocnych w określeniu pochodzenia płyt. Pomocne były również informacje dostarczone przez użytkowników końcowych oprogramowania Microsoftu, którzy odkryli, iż nabyte przez nich wersje Windows nie były legalne ( w ten sposób ponad 1000 pirackich kopii Windows trafiło do Microsoftu do analizy ).
Kilka miesięcy temu Chiny zaostrzyły kary za piractwo - http://www.pcworld.pl/news/108928.html. Zgodnie z nowymi przepisami, każdy mieszkaniec Państwa Środka, w którego posiadaniu władze znajdą 500 nielegalnych kopii nośników optycznych z multimediami bądź oprogramowaniem, stanie przed sądem. Za posiadanie 2,5 tys. nielegalnych nośników grozi 7 lat więzienia.