Chińczycy wyślą łazik na Księżyc jeszcze w tym roku. Jako pierwsi w historii zbadają ciemną stronę

Wielkimi krokami zbliża się program chińskiej eksploracji Księżyca. Pod koniec maja wysłano satelitę komunikacyjnego, a już niebawem pierwszy satelita poleci na Srebrny Glob. To początek wielkich planów Chin.

Chińczycy wyślą łazik na Księżyc jeszcze w tym roku. Jako pierwsi w historii zbadają ciemną stronę
Źródło zdjęć: © East News | LUKASZ SZCZEPANSKI/REPORTER
Arkadiusz Stando

24.08.2018 07:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chińczycy od lat dużo mówili na temat swoich planów podboju Księżyca. I jak widać, wcale nie blefowali. W ciągu kilku lat postawili ogromne kroki w kierunku eksploracji naszego jedynego naturalnego satelity.

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna ogłosiła swój kolejny plan związany z podbojem kosmosu. Na początku grudnia 2018 roku wyślą na Księżyc pierwszy łazik oraz lądownik księżycowy. I to w nie byle jakie miejsce. Jako pierwsi w historii, zbadają "ciemną stronę" Księżyca. Miejscem lądowania będzie krater Von Karmana, znajdujący się w okolicach bieguna południowego.

Pod koniec maja wystrzelono już pierwszą maszynę powiązaną z projektem Chang'e 4 - "Queqiao". Jest to satelita komunikacyjny. Po co wysyłać takie urządzenie, skoro wystarczyłoby umieścić nadajniki w łaziku? Otóż nic bardziej mylnego. Księżyc jest barierą nie do przebicia dla fal elektromagnetycznych. Z tego względu, potrzebny jest punkt pośredni, który będzie odbierać sygnały z Księżyca i przesyłać je na Ziemię i odwrotnie.

Łazik księżycowy chińczyków będzie wyposażony w instrumenty umożliwiające dogłębne badanie gruntu oraz pomiar promieniowania Słonecznego.

Natomiast lądownik chińczyków będzie analizować skład pyłu księżycowego. Posiada zainstalowane specjalne urządzenia, które pozwolą na analizę zebranych próbek, dwie kamery, spektrometr niskich częstotliwości do pomiarów rozbłysków słonecznych oraz dozymetr neutronowy.

Będzie również wykonywać zdjęcia w niskich częstotliwościach. Jest to niemożliwe z powierzchni Ziemi, ze względu na zanieczyszczenie elektromagnetyczne spowodowane ilością urządzeń elektronicznych.

Jest jeszcze jedna, bardzo ciekawa funkcja Chang'e 4. Otóż lądownik na swoim pokładzie będzie posiadać pojemnik aluminiowy, w którego wnętrzu... zostaną posadzone ziemniaki i rzodkiewka oraz umieszczone jaja jedwabnika.

"Z jaj wyklują się larwy, które w procesie oddychania będą wydalać dwutlenek węgla, natomiast ziemniak i rzodkiewnik poprzez fotosyntezę będą uwalniać do środowiska tlen. W ten sposób mogą wspólnie stworzyć bardzo prymitywny ekosystem na Księżycu" - mówi Zhang Yuanxun, główny projektant misji.

Komentarze (54)