Na stacji kolejowej w Lisbonie pasażerów witała rzeźba XVI-wiecznego króla Portulagii, Doma Sebastiao. Przez 126 lat posąg opierał się zniszczeniom, aż w końcu zapanowała moda na selfie.
Niestety, nie jest to pierwszy akt bezmyślnego wandalizmu dzieł sztuki. Dwa lata temu Amerykanka zniszczyła ścianę rzymskiego Koloseum wydrapując na niej monetą swoje inicjały. Oczywiście po to - by wykonać oryginalne selfie.