Chcą posadzić miliard drzew. Wykorzystają do tego drony
Flash Forest, kanadyjski startup z Toronto, zamierza posadzić miliard drzew przy użyciu dronów. Zadanie jest bardzo ambitne, bowiem pomysłodawcy twierdzą, że uda się je zrealizować w niecałe 8 lat.
22.06.2021 13:01
Jak zauważa serwis Interesting Engineering, automatyzacja procesu sadzenia drzew może pomóc w równoważeniu emisji dwutlenku węgla. Pomysłodawcy projektu wyjaśniają, że zalesianie przy pomocy dronów jest ok. dziesięć razy szybsze niż przy użyciu łopaty.
Dodatkowo technologia ta pozwala obniżyć koszty pracy nawet o 80 procent. Plan startupu z Toronto zakłada posadzenie miliarda drzew do 2028 r.
Sadzenie drzew przy użyciu dronów – jak to działa?
Przy zalesianiu wykorzystuje się drony o dużym udźwigu. Są one wyposażone w pneumatyczny system, który pozwala wprowadzić sadzonki do gleby na optymalną głębokość.
Każdy strąk jest wykonywany ręcznie. Zawiera do tego przynajmniej trzy wstępnie wykiełkowane nasiona, mikoryzę, nawozy oraz kilka innych składników lubianych przez rośliny, które są utrzymywane przez startup w tajemnicy.
Proces sadzenia zaczyna się od wysłania kilku dronów, które mapują tren i oceniają jego warunki do rozwoju drzew. Analizie poddawane są m.in. rodzaj gleby i występowanie innych roślin. Gdy drony natrafią już na idealne miejsce, wystrzeliwują z dużą precyzją strąki nasion.
Po zasadzeniu zespół Flash Forest monitoruje proces wzrostu drzew. Następnie wysyła drona, który dostarcza roślinom składniki odżywcze. Startup przekonuje, że dzięki zastosowaniu jego technologii drzewa rozwijają się lepiej niż przy zastosowaniu tradycyjnych metod.
Firma przetestowała już prototypy, sadząc przy ich pomocy rośliny w całym Ontario. Według Flash Forest w 2020 roku drony sadziły od 10 do 20 tys. strąków nasion dziennie. Docelowo liczba ta ma się zwiększyć do 100 tys. Członkowie zespołu przewidują, że dzięki proponowanemu przez nich rozwiązaniu uda się obniżyć koszt jednego strąka do 50 centów.