Miliony ludzi codziennie dokonują zakupów w internecie. Coraz ciężej znaleźć kogoś, kto nie korzystałby nigdy z usług serwisów takich jak allegro albo tanio.pl. A co gdyby przenieść technologię wirtualnych zakupów na ulice - do klasycznych sklepów? Dokładnie to zrobili niemieccy inżynierowie, którzy na tegorocznych targach CeBIT w Hanowerze zaprezentowali technologię zakupów z witryny sklepowej, bez wchodzenia do samego sklepu
Nowa technologia bazuje na serii pracujących w zakresie podczerwieni czujników, umieszczonych na poszczególnych przedmiotach sklepowej wystawy - torebkach, butach, płaszczach, czy innych produktach. Na podstawie odczytu z sensorów system wie, jaki produkt jest w danej chwili oglądany przez stojącą przed wystawą osobę.
Wystarczy, aby potencjalny klient stanął w odległości około 1 m od wystawy i wskazał palcem interesujący go produkt. Wybrany artykuł zostanie wyświetlony na ekranie i będzie możliwe jego obejrzenie w trójwymiarze. Obrazem 3. możemy obracać za pomocą prostych i intuicyjnych gestów dłonią. System wyświetla również informacje o kolorach, wzorach, dostępności i oczywiście cenie produktu. Aby dokonać zakupu, wystarczy, ze gestem ręki przesuniemy kursor na ikonę koszyka zakupowego i przyłożymy do wystawowej szyby telefon komórkowy.
Autorzy rozwiązania zapewniają, że transakcja przebiega w sposób całkowicie bezpieczny. Podczas całego procesu nie są zbierane żadne osobiste dane. Gromadzone są jednak informacje o ilości osób, które oglądały wystawę oraz o tym, jakimi produktami interesowali się klienci. Technologia ma być bardzo tania - jej koszt po wprowadzeniu na rynek szacowany jest na około 10. funtów, a wdrożenie w sklepach na całym świecie przewidywane jest za dwa lata.
GB/GB/GB
