Bombardier padł ofiarą hakerów. Wyciekły dane pracowników, klientów i dostawców

Bombardier, wiodący na świecie producent samolotów, poinformował, że cyberprzestępcy uzyskali dostęp do poufnych danych dotyczących pracowników, klientów i dostawców.

Hakerzy uzyskali dostęp do danych poprzez "lukę w aplikacji do przesyłania plików innej firmy", która jest odizolowana od innych systemów Bombardiera, podaje producent samolotów. 

Wstępne dochodzenie wykazało, że po naruszeniu systemów bezpieczeństwa "nieupoważniona osoba uzyskała dostęp do danych" i wyodrębniła się. Bombardier, zgodnie z ustalonymi procedurami, od razu rozpoczął wdrażanie mechanizmów mających na celu wykrycie źródła incydentu. 

Dochodzenie jest prowadzone przez ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa i kryminalistyki, by zminimalizować straty, które mogłyby wyniknąć z wycieku. "Bombardier powiadomił również odpowiednie organy, w tym organy ścigania i będzie kontynuował współpracę z władzami w trakcie dochodzenia", dodała firma. 

Producent podaje, że incydent dotknął ok. 130 pracowników na Kostaryce, klientów oraz dostawców. Bombardier dodał, że prowadzi aktywne wysiłki w celu skontaktowania się ze wszystkimi klientami, których dane mogły zostać wykradzione. 

Dodatkowo firma uważa, że luka bezpieczeństwa wykorzystana przez hakerów mogła zostać wykorzystana również do ataku na inne podmioty. Koncern podkreślił, że zamierza mocniej zaangażować się w "utrzymywanie integralności i bezpieczeństwa swojej infrastruktury informatycznej". 

- Bombardier nadal będzie prowadził ocenę sytuacyjną i pozostawał w bliskim kontakcie ze swoimi klientami, dostawcami oraz pracownikami, a także innymi interesariuszami - czytamy w oświadczeniu.