Bliźniaczka Ziemi może mieć ogromny ocean. Jest szansa na istnienie życia
18.09.2018 11:43, aktual.: 18.09.2018 12:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W 2016 roku potwierdzono istnienie najbliższej "bliźniaczej Ziemi". Mieszcząca się 4,24 lat świetlnych od naszej planety, Proxima Centauri b może posiadać ogromny ocean. Wskazują na to badania naukowców z NASA.
Od czasu odkrycia planety Proxima Centauri b, naukowcy bacznie przyglądają się warunkom panującym na jej powierzchni. W ciągu ostatnich lat przeróżne badania to potwierdzały, to znowu zaprzeczały możliwości istnienia życia na planecie. Tym razem naukowcy z NASA sądzą, że odkryli dowody na istnienie oceanu na Proxima b.
"Głównym celem przeprowadzanych przez nas symulacji jest to, że istnieje wysoka szansa, że planeta będzie nadawać się do zamieszkania, a my chcemy to wykazać" - powiedział Anthony Del Genio, naukowiec z Planet Earth w NASA Goddard Institute for Space Studies.
Według badań na podstawie symulacji, które opublikowano na początku tego miesiąca w czasopiśmie naukowym Astrobiology, na Proxima b znajduje się "dynamiczny ocean". Mieści ogromne ilości wody w dosyć specyficznym rejonie planety. Nie obraca się ona wokół własnej osi, jest stale zwrócona w kierunku swojej gwiazdy macierzystej.
Ocean znajduje się po dwóch częściach planety - częściowo po oświetlonej i ciemnej, na którą nie docierają promienie gwiazdy. Jak sądzą naukowcy, ten ogromny zbiornik wodny może być idealnym scenariuszem dla istnienia życia na planecie, a symulacje modeli klimatycznych pokazują, że to całkiem prawdopodobne.
Naukowcy ze sporym zmartwieniem przyglądają się oceanowi Proximy b. Prawdopodobnie przez podzielenie się oceanu na zamarzniętą (w ciemnym rejonie) i gorącą, gotującą się część (w rejonie oświetlonym), znacznie ogranicza strefy, w których możliwe jest istnienie życia. Prawdopodobnie gdzieś po środku oceanu istnieje "strefa przejściowa", w której panują umiarkowane warunki.
Z drugiej strony naukowcy biorą pod uwagę, że woda w oceanie może cyrkulować. Dzięki ciepłym prądom, woda przemieszczająca się z jednej strony na drugą, mogłaby rozszerzać strefę umiarkowaną, dając więcej przestrzeni dla bogatego w życie wodnego świata.