Black Friday 2020 – na co uważać podczas zakupów? Oto kilka żelaznych zasad
Black Friday to jeden z niewielu dni w roku, kiedy wpadamy w szał zakupów, zachęceni świetnymi promocjami. W praktyce należy jednak podchodzić do nich z dystansem. Trzeba też uważać na oszustów, którzy chętnie wykorzystują tego typu okazje.
Czarny piątek to nie tylko okazja do zakupów po niższych cenach. Dla wielu sklepów promocyjne sprzedaże oznaczają ogromne zyski. Niekiedy bywało nawet tak, że sprzedawcy manipulowali cenami produktów, i w rzeczywistości wcale nie były one tańsze, niż przykładowo miesiąc wcześniej. Takimi sprawami zajmuje się jednak UOKiK.
"Co roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów otrzymuje skargi dotyczące promocji, wyprzedaży i specjalnych okazji. Stanowią one ok. 10 proc. wszystkich zgłaszanych nieprawidłowości" - informuje UOKiK. Takie sytuacje zdarzają się, ale nie należy nastawiać się, że "Black Friday to tylko przekręt". Niekiedy znajdziemy naprawdę dobre promocje.
Jak sprawdzić, czy promocyjna cena produktu rzeczywiście jest opłacalna?
W aktualnej dobie internetu większość informacji można bez problemu zweryfikować. Wystarczy umiejętne korzystanie z wyszukiwarki Google. W przypadku produktów należących do segmentu elektroniki, wystarczy wyszukać nazwę danego sprzętu i przejrzeć kilka, lub dla pewności kilkanaście pierwszych wyników. Warto też rzucić okiem, jak ceny produktu wyglądają np. na Allegro.
Inną z opcji jest sprawdzenie cen produktu w danym sklepie na przełomie ostatnich kilku miesięcy. Jak to zrobić? Przeczytasz w naszym poradniku na Black Friday.
Na co uważać podczas zakupów w sieci?
Oszuści próbują swoich przekrętów każdego dnia, ale częściej atakują w dni takie jak Black Friday. Jest wiele sposobów, które mogą zastosować. Dla własnego bezpieczeństwa, promocji najlepiej szukać w dużych i znanych sklepach internetowych (np. Allegro, Komputronik, X-Kom, Morele, OleOle itd.). Wtedy mamy pewność, że nasze dane lub pieniądze nie zostaną skradzione. Promocji musimy szukać więc na własną rękę, a nie np. w swojej skrzynce elektronicznej.
Uważaj na wiadomości e-mail, czy oferty wysyłane przez obce osoby na portalach społecznościowych. Promocja przychodząca na skrzynkę elektroniczną może wydawać się bardzo kusząca. Oszuści mogą zapewniać, że kupisz smartfon za 50 czy 70 proc. taniej, ale w rzeczywistości nie mają dobrych zamiarów. W takiej wiadomości e-mail zawarty będzie link do fałszywego sklepu internetowego.
To typowy przykład ataku phishingowego. Oszust wysyła wiadomość o promocji "Black Friday" i prosi o wejście na stronę sklepu, którą podaje w e-mailu. Tutaj może rozegrać się kilka scenariuszy. Jednym z nich jest kradzież danych osobowych. Jeśli zauważysz, że podczas zakupu sklep prosi o podanie wrażliwych danych, takich jak numer PESEL, czy numer dowodu osobistego, to po prostu opuść tę stronę. Warto zgłosić ją zespołowi CERT Polska, aby nikt inny nie dał się nabrać.
Uważaj na sposoby płatności. Sklepy internetowe nigdy nie proszą o podanie pełnych danych twojej karty płatniczej (wyjątkiem może być np. PlayStation Store). Jeśli to zrobią, to dla własnego bezpieczeństwa odmów płatności, nawet jeżeli masz pewność, że nie jest to fałszywy sklep. W każdym momencie cyberprzestępcy mogą wykraść z serwera sklepu dane twojej karty płatniczej i wykorzystać ją do własnych zakupów.
Podobnie jest w przypadku, gdy sprzedawca oferuje tylko jeden sposób płatności, czyli płatność z góry. Nie jest to gwarancją oszustwa, ale zazwyczaj rzetelni handlarze oferują możliwość zakupów przy opłacie "za pobraniem". Należy także korzystać ze znanych systemów płatności, czyli Przelewy24, BLIK czy PayU.
Jak sprawdzić, czy sklep internetowy/sprzedawca nie jest oszustem?
Sprawdzenie wiarygodności sprzedawcy nie należy do prostych rzeczy, ale bez tego nie należy dokonywać żadnych płatności. Po pierwsze, należy sprawdzić, czy strona internetowa korzysta z protokołu HTTPS. Znajdziecie go na samym początku adresu witryny. Jeśli widnieje tam "HTTP" zamiast "HTTPS", prawdopodobnie trafiliście na oszustów.
Warto sprawdzać opinie na temat sprzedawców, wpisując nazwę sklepu w wyszukiwarce Google. Wiele informacji znajdziemy na forach dyskusyjnych, w komentarzach, czy na Twitterze lub Facebooku danej firmy. W przypadku wątpliwości, można także zadzwonić pod numer podany na stronie. Po rozmowie z obsługą łatwiej będzie, czy jest to wiarygodny sprzedawca, chociaż pewności nigdy nie ma.
Na co jeszcze uważać? Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed socjotechniką
"Sprzedawcy lubią wywierać na nas presję. Superokazja, która skończy się za kilka minut, może działać na nas oszałamiająco, a czujność warto zachować do końca (...) To znany zabieg socjotechniczny" - ostrzega Ministerstwo Cyfryzacji.
Specjaliści CSIRT NASK radzą, aby zwrócić uwagę na:
- ofertę sklepu – jeśli sklep oferuje swoim klientom maszyny budowlane, obuwie, bieliznę i terakotę - to znak, że coś jest nie tak. Taki rozrzut oferowanego asortymentu powinien wzbudzić nasze wątpliwości,
- wygląd strony internetowej - zwracajcie uwagę, czy treść na stronie jest pisana poprawną polszczyzna, czy nie ma błędów ortograficznych, gramatycznych, językowych. Jeśli macie wrażenie, że ktoś tworzył tę stronę w pośpiechu, dajcie sobie spokój z zakupami na niej,
- wszystkie niezbędne elementy e-sklepów - regulamin, sposób dostarczenia przesyłki, sposób płatności czy zwrotu towarów. Bądźcie wyczuleni na wszelkie niespójności pomiędzy tymi informacjami.
- wiarygodność firmy – warto sprawdzić, czy firma podana na stronie jako właściciel sklepu istnieje w KRS oraz czy jej dane teleadresowe są prawdziwe.