Bioniczna noga zamiast zwykłej protezy
Tradycyjne protezy nie posiadały własnego zasilania i układu ruchu, więc użytkownikom pozostawało się na nich opierać, by nie stracić równowagi. Nowoczesne protezy to cuda inżynierii, zdolne do aktywnego pomagania w procesie chodzenia.
Bioniczna noga opracowana w Centrum Mechatroniki Inteligentnej na Uniwersytecie Vanderbilta została wyposażona w zasilane kolano i kostkę, współpracujące, by pomóc w poruszaniu się. Stopa protezy podnosi się i wysuwa do przodu jak prawdziwa, ułatwiając chodzenie, a nie narzucając konieczności "ciągania" za sobą protezy. Zaawansowany układ czujników śledzi kierunek i tempo ruchów nogi, przewidując kolejne ruchy i ustawiając elementy protezy zgodnie z potrzebami. Potrafi także wykrywać i omijać przeszkody na chodniku.
Cała proteza nogi waży tylko 4 kilogramy i w porównaniu z podobnymi urządzeniami ogranicza wysiłek wkładany w chodzenie o 30-4. procent. Dobre akumulatory dostarczają zasilania aż trzy dni po każdym ładowaniu.
Dla użytkowników najważniejszy element nowej technologii to możliwość chodzenia w naturalny, elastyczny sposób. Dzięki temu korzystający z protezy niepełnosprawny zupełnie nie zwraca na siebie uwagi.
Przekonuje o tym 23-letni Craig Hutto, który od kilku lat pomaga naukowcom w testowaniu protezy: "Pasywna noga jest zawsze o krok za mną, zaś noga z Vanderbilta wyprzedza moje ruchy o ułamek sekundy".