Będą nie do zdarcia. Zaprezentowali nowoczesny system ochrony pojazdów

Amerykańska firma Artis zaprezentowała nowoczesny system ochrony pojazdów naziemnych Sentinel współdziałający z platformami gąsienicowymi i kołowymi, którego można nawet użyć do ochrony obiektów stacjonarnych. Producent obiecuje, że ochroni on nawet przed atakami wprost z góry.

Jak twierdzi amerykański koncern zbrojeniowy Artis, ukończył on opracowywanie systemu ochrony pojazdów, który jest w stanie ochronić cel przed metodą ataku, stosowaną przez najnowocześniejsze środki ofensywne. Chodzi mianowicie o atak z góry, tam, gdzie zazwyczaj opancerzenie czołgu lub innego pojazdu jest najlżejsze. Atakują tak zarówno drony, jak i rakiety, a nawet konwencjonalna artyleria często wystrzeliwuje pocisk pod takim kątem, aby uderzył on cel wprost z góry.

W 2017 roku na zlecenie armii amerykańskiej firma opracowywała system ochrony pojazdów Żelazna Kurtyna do pojazdów opancerzonych Stryker, jednak projekt został porzucony. Teraz jednak Artis prezentuje system Sentinel, który według informacji podanych przez firmę ochroni pojazd przed wszelkiego rodzaju zagrożeniami, takimi jak pociski czołgowe, rakiety przeciwpancerne, granaty rakietowe czy nawet drony kamikadze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artis od 20 lat udoskonala i rozszerza swoje technologie, aby były one wystarczająco wszechstronne dla potrzeb nowoczesnego pola bitwy. Prace nad systemem aktywnie chroniącym przed atakami z góry zaczęły się na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie, na której po raz pierwszy na taką skalę zaczęto używać dronów kamikadze, atakujących swoje cele właśnie w ten sposób.

Do tej pory uwaga wojskowych skupiona była przede wszystkim na zapewnieniu osłony bokom swoich czołgów i pojazdów, zaniedbując aspekt ochrony z góry. Doświadczenia frontu ukraińskiego zmieniły ten sposób myślenia, co pozwoliło Artis na rozwinięcie skrzydeł i przedstawienie opracowywanych z myślą o tym kierunku technologii. Głównym celem stworzenia Sentinela była możliwość obrony przed pociskami detonującymi się łańcuchowo, a także pociskami sabotowymi zawierającymi metalowe pręty.

Sentinel wykorzystuje środki zaradcze, które mają zniszczyć cel, zanim dosięgnie on chronionego pojazdu, rozmieszczone na całej jego powierzchni. Mogą one być skierowane w górę, dół lub pod różnymi kątami i nie muszą znajdować się bardzo blisko czujnika. Operatorzy systemu ochrony mają też szerokie możliwości dostosowywania i konfigurowania środków zaradczych i czujników.

Trwają aktualnie rozmowy z armią USA, która zdecyduje, czy Sentinel zostanie przyjęty na wyposażenie, czy jednak czeka go los Żelaznej Kurtyny. To drugie wyjście wydaje się mało prawdopodobne, gdyż już teraz duże zainteresowanie systemem okazały państwa Bliskiego Wschodu.