"Banda idiotów" - tak Elbląg walczy z hejtem w sieci. Zobacz pomysłowy filmik

"Banda idiotów" - tak Elbląg walczy z hejtem w sieci. Zobacz pomysłowy filmik

"Banda idiotów" - tak Elbląg walczy z hejtem w sieci. Zobacz pomysłowy filmik
Źródło zdjęć: © Miasto Elbląg
Adam Bednarek
02.01.2017 10:56, aktualizacja: 02.01.2017 11:06

Jak poradzić sobie z nienawiścią w internecie? Miejska kampania pokazuje słabość hejterów - wcale nie są anonimowi, na niczym się nie znają i tak naprawdę są słabymi ludźmi.

W spocie "Hejt - to się w sieci nie mieści", zrealizowanym w ramach miejskiej kampanii "Kultura w sieci", hejterzy przedstawieni są jako pracownicy wielkiej korporacji. Firma ma jeden cel - gnębić ludzi w internecie. Hejterzy pracują w różnych działach, a każdy z nich ma swoje zadania do wykonania. Jedni tworzą prymitywne memy, inni obrażają rodziców. Gdy tylko pojawi się okazja do wyśmiewania, przystępują do akcji. Na przykład jeśli w sieci wyląduje selfie nastolatka:

Przesłanie jest następujące: choć internetowy przemysł pogardy wydaje się silny i sprawny niczym wielka korporacja, to tak naprawdę tworzą go słabi ludzie. Na dodatek tylko wydaje im się, że są anonimowi. To zresztą prawda, co udowodnił niedawno jeden z youtuberów - znalazł obrażającego jego rodzinę w sieci i z rodzicami wymierzył mu karę.

To dobrze, że takie spoty powstają i na problem zwraca uwagę miasto - w tym przypadku Elbląg - czy policja. Podoba mi się też fakt, że twórcy takich filmików bez ogródek oceniają zachowanie hejterów - zabawnie obnażono fakt, że nie znają się na niczym, więc bezmyślnie przystępują do ataku. Pytanie tylko, czy stwierdzenie “hejter to słaby człowiek” rzeczywiście opisuje i wyjaśnia cały problem. I czy obrażający w internecie przejmie się, że został tak nazwany?

Filmik jest ciekawy, ale wydaje mi się, że popularny youtuber pokazał znacznie skuteczniejszą walkę z nienawiścią w sieci. Agresywnych i pewnych swojej bezkarności komentatorów należy szukać i udowadniać im, że wcale nie są anonimowi. Konsekwencje w postaci ewentualnej kary, a nawet sam fakt, że można zostać namierzonym, chyba bardziej przemawiają do rozsądku niż najbardziej pomysłowy filmik...

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)