Armia USA ćwiczy nad Morzem Bałtyckim. W manewrach udział biorą też żołnierze ze Szwecji
Żołnierze USA dotarli do Szwecji, gdzie wezmą udział w planowanych ćwiczeniach z tamtejszą armią. Manewry, które odbędą się m.in. nad Morzem Bałtyckim, mają sprawdzić zdolność wojsk do szybkiego reagowania na zagrożenia.
Pierwsi żołnierze USA dotarli do portu w Karlskronie już kilka tygodni przed rozpoczęciem planowych ćwiczeń. Manewry, w których wezmą udział z członkami szwedzkiej armii, mają na celu sprawdzenie zdolności do prowadzenia wspólnych operacji szybkiego reagowania na zagrożenia.
W ćwiczeniach wezmą udział siły lądowe, powietrzne i morskie. Do szkoleń dołączą także amerykańskie siły specjalne. Manewry odbędą się na wodzie i w powietrzu w południowej i środkowej części Morza Bałtyckiego, a także na terenie środkowej części kraju.
Amerykańsko-szwedzkie szkolenia mają być wstępem do dalszych ćwiczeń na Bałtyku oraz na wybrzeżu Morza Bałtyckiego w najbliższych tygodniach.
Wkrótce do Szwecji przybędzie także amerykańska jednostka lotnicza wyposażona w pionowzloty wielozadaniowe CV-22B Osprey. Ich załogi po przystosowaniu się do nowego środowiska działań, rozpoczną pierwsze ćwiczenia na nowym terenie.
Podobne manewry odbędą się także w Norwegii. Trafi tam łącznie 350 żołnierzy United States Marine Corps z 3. batalionu 6. pułku piechoty morskiej. Szkolenia na terenie tego kraju mają potrwać łącznie dwa miesiące. Celem ćwiczeń, w których wezmą udział również norwescy żołnierze, jest poprawa interoperacyjności i wzmocnienie zdolności bojowych.