Turcy oblatali śmigłowiec bojowy T929 ATAK-2

Turcy oblatali śmigłowiec bojowy T929 ATAK-210.05.2023 14:30
Śmigłowiec ATAK-2.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Savunma Sanayii Başkanlığı

Nowy turecki śmigłowiec bojowy T929 ATAK-2 wykonał 28 kwietnia pierwszy lot. Tamtejsze media nie podają, ile czasu spędził w powietrzu, ale wiadomo, że start i lądowanie odbyły się między godziną 15.00 i 15.15 czasu lokalnego. Co ciekawe, według planów ogłoszonych kilka lat temu oblot miał nastąpić dopiero w roku 2024. Maszyna – nosząca również nazwę Ağır Sınıf Taarruz Helikopteri, czyli Śmigłowiec Uderzeniowy Klasy Ciężkiej – ma rozpocząć służbę liniową w 2025 roku.

Dla Turków jest to już drugi oblot rodzimego wojskowego statku powietrznego w ciągu niespełna tygodnia. Kilka dni temu zorganizowano dziewiczy lot samolotu szkolno-treningowego Hürjet. Jest to niezaprzeczalny sukces przedsiębiorstwa TUSAŞ (znanego też pod angielską nazwą Turkish Aerospace Industries) i całego tureckiego przemysłu zbrojeniowego. Ale to także znak czasów – za dwa tygodnie wybory prezydenckie.

Warto zwrócić uwagę, że biedny T929 został oblatany w stanie cokolwiek niekompletnym. Brakuje przede wszystkim elementów poszycia wokół pary silników turbowałowych TW3-117WMA-SBM1W-01T, dostarczonych przez ukraińską Motor Sicz. Niekompletne są także belka ogonowa i statecznik pionowy. Sugeruje to, iż oblot przyspieszono tak, żeby zdążyć przed wyborami i żeby prezydent Recep Tayyip Erdoğan mógł się pochwalić swoim kolejnym wielkim dokonaniem tuż przed wyborami.

I żeby nie było niejasności: "swoim" mówimy oczywiście z przymrużeniem oka, ale "wielkim" – to już zupełnie na serio. Śmigłowiec bojowy to nie jest konstrukcja tego samego kalibru co myśliwiec wielozadaniowy piątej generacji, ale jeśli za dwa lata ATAK-2 wejdzie do służby w siłach zbrojnych, Turcja dołączy do elitarnego grona krajów produkujących własne maszyny tej klasy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić słuchawki Nothing Ear (2)?

Kilka dni temu przedsiębiorstwo TUSAŞ zaprezentowało film z pierwszymi próbami statycznymi silnika T929 w zakładach pod Ankarą. Nie podano jednak, kiedy wykonano nagranie. Logiczne byłoby założenie, że w dniu publikacji, może dzień czy dwa wcześniej. Ale skoro dziś zorganizowano oblot, być może pierwszy rozruch silnika nastąpił jeszcze wcześniej. Albo też Turcy naprawdę przeprowadzili ten ostatni etap przygotowań w rekordowym tempie.

Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że braki w konstrukcji śmigłowca mogą być – podobnie jak wiele innych paskudnych rzeczy – winą Rosjan. Motor Sicz miała dostarczyć pierwsze dwa silniki (z czternastu zamówionych) we wrześniu ubiegłego roku. Rosyjska napaść zastopowała realizację kontraktu i silniki trafiły do Turcji dopiero trzy miesiące temu. Wobec tego możliwe, że podjęto decyzję, aby (ze względów politycznych lub ambicjonalnych) dochować wybranego już wcześniej terminu oblotu niezależnie od kompletności płatowca.

ATAK-2 ma być następcą oblatanego w 2009 roku T129 ATAK-a, który z kolei jest wersją rozwojową włoskiego śmigłowca Agusta A129 Mangusta. Program uruchomiono formalnie w lutym 2019 roku i w tym samym roku zaprezentowano pierwszą makietę, ale prace ruszyły już dwa lata wcześniej. Maksymalna masa startowa początkowo miała wynosić 6 ton (około tony więcej niż T129), jednak wkrótce zwiększono ją do 10 ton, co plasuje ATAK-a-2 w tej samej kategorii wagowej co amerykański AH-64D czy rosyjski Mi-28N.

T929 otrzymał głowicę optoelektroniczną ASELFLIR-300T w części nosowej. Pod kadłubem znajdzie się system zakłócania pocisków rakietowych na podczerwień (DIRCM), a nad wirnikiem – stacja radiolokacyjna MilDaR. Śmigłowiec przystosowany będzie do działań w temperaturach od –40° do +50° Celsjusza, zarówno w dzień, jak i w nocy. Ma się poruszać z prędkością maksymalną 318 kilometrów na godzinę na wysokości do 6 tysięcy metrów.

Śmigłowiec będzie mógł przenosić do 1200 kilogramów uzbrojenia, w tym podkadłubową armatę automatyczną Aselsan T-30H kalibru 30 milimetrów (w T129 postawiono na kaliber 20 milimetrów). Na sześciu węzłach podskrzydłowych znajdą się między innymi przeciwpancerne pociski kierowane UMTAS i L-UMTAS, pociski rakietowe Cirit kalibru 70 milimetrów i pociski powietrze–powietrze Stringer lub Bozdoğan.

Jest praktycznie przesądzone, że T929 zostanie włączony w skład komponentu lotniczego nowego okrętu flagowego tureckiej marynarki wojennej: śmigłowcowca Anadolu. Trudniej odpowiedzieć na pytanie o to, jak Turcja widzi przyszłość swoich wojsk lądowych. W służbie wciąż jest ponad pięćdziesiąt śmigłowców rodziny AH-1 Cobra różnych wersji. Te zapewne będą sukcesywnie wycofywane i zastępowane ATAK-ami-2. Ale T129 prawdopodobnie mają przed sobą jeszcze wiele lat służby, zwłaszcza że wciąż realizowane jest zamówienie, które ma zwiększyć liczebność floty "pierwszych" ATAK-ów do dziewięćdziesięciu.

Przyszłość pokaże, jak T929 poradzi sobie na rynkach międzynarodowych. Jeden czynnik na pewno ułatwi życie Turkom i ich kontrahentom: brak amerykańskich silników. To właśnie amerykańskie sankcje, nałożone na Turcję po zakupie rosyjskiego systemu przeciwlotniczego S-400, długo blokowały sprzedaż T129 Filipinom. Napęd ATAK-a stanowią bowiem silniki turbowałowe LHTEC T800-4A opracowane i produkowane przez amerykańskiego Honeywella i brytyjskiego Rolls-Royce’a. Z drugiej strony dopóki trwa wojna w Ukrainie, sytuacja Motor Siczy pozostaje niepewna.

Autor: Łukasz Golowanow

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.