F-22 Raptor pokonany przez FA-50. To samolot, który kupiła Polska

F-22 Raptor pokonany przez FA-50. To samolot, który kupiła Polska31.10.2023 20:02
Amerykański F-22 w celowniku filipińskiego samolotu FA-50
Źródło zdjęć: © Philippine Air Force

Podczas ćwiczeń Cope Thunder 23, prowadzonych wspólnie przez Filipiny i Stany Zjednoczone, filipiński FA-50 zaliczył treningowe "zestrzelenie" samolotu F-22 Raptor, który mimo wieku cieszy się opinią najbardziej zaawansowanego myśliwca przechwytującego na świecie. Jak to możliwe, że prosty i tani samolot zwyciężył Raptora w walce powietrznej?

Informacje o sukcesie filipińskiego FA-50 bazują na dość skąpych danych, przekazanych przez filipińskie siły powietrzne.

Ograniczają się one do komunikatu "Fox 2! Killed one Raptor on right turn!", krótkiej informacji o sukcesie i dowodu w postaci zdjęcia z fotokarabinu, przedstawiającego sylwetkę Raptora w celowniku FA-50. Co można wywnioskować?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Analizę tego niecodziennego wydarzenia przeprowadził Juliusz Sabak z Portalu Obronnego. Warto przy tym przypomnieć, że nie jest to pierwsza porażka Raptorów podczas ćwiczeń - samoloty te padły wcześniej "ofiarą" m.in. Eurofighterów i francuskich Rafale.

F-22 i FA-50 - porównanie

F-22 Raptor to wyspecjalizowany myśliwiec przewagi powietrznej, uznawany za pierwszy samolot 5. generacji. Warto podkreślić, że wykonany z uwzględnieniem wymogów stealth (trudnowykrywalności) Raptor nie jest już maszyną pierwszej młodości. Powstał według założeń z zimnej wojny, jego produkcję zaczęto jeszcze w poprzednim wieku, a zakończono w 2011 roku (co przy okazji pokazuje, jak dużą przewagę techniczną mają w tej dziedzinie Stany zjednoczone nad resztą świata).

Raptor został zaprojektowany jako bezkompromisowa maszyna, mająca "wymieść" z nieba samoloty przeciwnika.

FA-50 to samolot zupełnie innej klasy. Powstał jako maszyna szkoleniowa, której dobre osiągi skłoniły producenta do zaoferowania także wersji szkolno-bojowej. W obecnej postaci to samolot o mocno ograniczonych możliwościach, związanych m.in. z bardzo prostym radarem i integracją ze starszymi typami uzbrojenia.

W przyszłości FA-50 (w tym także wariant FA-50PL) zyska nowe możliwości, jednak zarówno aktualnie eksploatowane obecnie przez Polskę, jak i przez Filipiny maszyny reprezentują wczesny, najprostszy wariant samolotu.

Jak FA-50 zestrzelił F-22?

Dlatego "zestrzelenie" F-22 przez FA-50 wydaje się sensacją. Jak wyjaśnia Juliusz Sabak, doszło do niego po potwierdzeniu przez głowicę ćwiczebnego pocisku powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, że w momencie "odpalenia" Raptor znalazł się polu skutecznego rażenia.

Co więcej, po "wystrzeleniu" Sidewindera pilot FA-50 zdołał "dobić" F-22 strzałami z działka pokładowego, czemu zawdzięczamy unikatową fotografię z amerykańską maszyną w celowniku filipińskiego samolotu.

Rzetelna analiza tego wydarzenia jest jednak niemożliwa bez szczegółowych informacji na temat warunków, w jakich prowadzono ćwiczenia: jakie były ich założenia, jakie pozycje wyjściowe "walczących" samolotów czy jakie ograniczenia miał pilot Raptora pod względem możliwości wykonywania manewrów albo stosowania określonego uzbrojenia.

FA-50 i F-22 Raptor podczas wspólnych ćwiczeń, Źródło zdjęć: © USAF
FA-50 i F-22 Raptor podczas wspólnych ćwiczeń
Źródło zdjęć: © USAF

Ograniczenia te potwierdzają m.in. widoczne na zdjęciu podwieszane, zewnętrzne zbiorniki paliwa, które wpływają na manewrowość Raptora, i które nie zostały odrzucone przed walką.

Przebieg ćwiczeń może wskazywać, że Amerykanie przygotowują się do wojny z Chinami, w czasie którego samoloty F-22 mogą napotkać nie tylko na potencjalnie równorzędnych przeciwników, jak chiński samolot Chengdu J-20, ale także na mniejsze, prostsze i dysponujące mniejszymi możliwościami maszyny.

Te – jak widać – nie są w takim starciu bez szans. Ekspert Portalu Obronnego przestrzega jednak, aby na podstawie tego jednostkowego, sensacyjnego wydarzenia nie wyciągać błędnych wniosków o możliwościach FA-50 i nie przedstawiać tej maszyny jako skutecznego myśliwca, zdolnego do nawiązania równorzędnej walki z droższymi, wyspecjalizowanymi w walce powietrznej samolotami.

Łukasz Michalik, dziennikarz wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.