Amerykanie ostrzegają przed zagrożeniem dla pasażerów samolotów

Amerykanie ostrzegają przed zagrożeniem dla pasażerów samolotów
Źródło zdjęć: © AleGranholm / CC

16.04.2015 13:36, aktual.: 16.04.2015 16:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amerykańska instytucja kontrolna Government Accountability Office ostrzega przed potencjalnym zagrożeniem dla pasażerów części linii lotniczych. Udostępniane im w samolotach sieci Wi-Fi mogą być narażone na atak hakerów, którzy mogliby za ich pośrednictwem uzyskać dostęp do wewnętrznych systemów maszyny.

O zagrożeniach, jakie mogą stanowić sieci Wi-Fi w samolotach, informowała wcześniej amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa. Okazuje się, że w przypadku części maszyn – Amerykanie wymieniają tu szczególnie Boeinga 787 Dreamliner oraz Airbusy A350 i A380 – sieci udostępniane pasażerom są częścią tego samego systemu komputerowego, który obsługuje awionikę samolotu. Oznacza to, że potencjalnie haker mógłby po uzyskaniu nieautoryzowanego dostępu wpłynąć na ich działanie.

Mogłoby się to stać zarówno na pokładzie samolotu podczas lotu jak i – nawet – podczas jego postoju na lotnisku, jeżeli hakerowi udało by się znaleźć w zasięgu działania sieci Wi-Fi.

W odpowiedzi na zarzuty FAA i GAO Boeing wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że pilot samolotu ma do dyspozycji rozwiązania, które umożliwiają odcięcie systemu od sieci w razie zagrożenia i odzyskanie nad nim kontroli, nawet gdyby przejął ją wcześniej ktoś nieautoryzowany. Zapewnił również, że piloci mają do dyspozycji kilka różnych narzędzi nawigacyjnych i nie jest możliwe, by problem z funkcjonowaniem jednego z nich mógł być zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotu. Tak czy inaczej jednak sposób, w jaki zaprojektowane są sieci komputerowe na pokładzie tych samolotów, wzbudza duże wątpliwości i jest źródłem krytyki ze strony specjalistów ds. bezpieczeństwa.

Zwracają oni uwagę, że przede wszystkim wewnętrzny system komputerowy samolotu nie powinien nigdy być częścią tej samej sieci co Wi-Fi dostępne dla pasażerów. I to niezależnie od tego, jakie zabezpieczenia zastosował konstruktor maszyny – wszelkiego rodzaju firewalle, czy to programowe czy sprzętowe, nie dają 100-procentowej gwarancji bezpieczeństwa i mogą zostać złamane przez doświadczonych hakerów.

Rówineż Airbus odpowiedział na te zarzuty, jednak jeszcze bardziej ogólnikowo niż Boeing. W swoim oświadczeniu zapewnił, że nieustannie pracuje nad usprawnianiem i zwiększaniem integralności architektury swoich systemów, dbając o zachowanie najwyższych standardów. Dodał jednocześnie, że nie zdradza publicznie informacji na temat szczegółów ich działania, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami zachowania bezpieczeństwa.

Nie jest jasne, czy zastrzeżenia GAO związane są z jakimiś nowymi odkryciami amerykańskich specjalistów, czy są jedynie echem wcześniejszych zarzutów FAA. Niezależnie od tego – problem istnieje i im szybciej producenci samolotów się z nim uporają, tym lepiej dla wszystkich.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
bezpieczeństwolotnictwoboeing